Skazana na dwa lata więzienia członkini Pussy Riot Nadieżda Tołokonnikowa powiedziała w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Der Spiegel", że nie żałuje występu w moskiewskiej cerkwi, który zakończył się procesem i skazaniem na dwa lata łagru.
Tołokonnikowa stwierdziła w opublikowanym w niedzielę wywiadzie, że skazanie jej i jej koleżanek z Pussy Riot było "osobistą zemstą Putina".
- Myślę, że ostatecznie nasz proces był ważny, bo pokazał prawdziwe oblicze systemu Putina - powiedziała członkini zespołu.
Dodała też, że celem Pussy Riot wciąż pozostaje "rewolucja w Rosji".
Odpowiedzi Tołokonnikowej dostarczył jej adwokat, któremu zezwolono na widzenie w więzieniu.
Skazane
21 lutego pięć członkiń zespołu Pussy Riot weszło do soboru Chrystusa Zbawiciela, naciągnęło na głowy kolorowe kominiarki, rozstawiło przed ołtarzem aparaturę nagłaśniającą i wykonało utwór "Bogurodzico, przegoń Putina", który nazwały "Modlitwą punkową"
W połowie sierpnia Chamowniczeski Sąd Rejonowy w Moskwie uznał trzy członkinie feministycznej grupy punkrockowej winnymi chuligaństwa motywowanego nienawiścią religijną.
Sąd skazał kobiety na karę dwóch lat więzienia.
Autor: jak\mtom / Źródło: FOX News
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia