Próbują ratować to, co zostało z Libii


Libijskie ugrupowania polityczne porozumiały się, że w przyszłym tygodniu w Genewie kontynuowane będą negocjacje w sprawie zakończenia kryzysu politycznego w kraju - poinformowała w komunikacie ONZ, pod której egidą odbywały się rozmowy.

W dwudniowym spotkaniu w Genewie w sprawie działań zmierzających do utworzenia rządu jedności nie wzięli udziału główni przedstawiciele samozwańczego rządu w Trypolisie.

Celem spotkania w Genewie było ustabilizowanie sytuacji w Libii, którą po upadku reżimu Muammara Kaddafiego w październiku 2011 roku ogarnął chaos. Grupy paramilitarne, które pomogły obalić wieloletnią dyktaturę, teraz rywalizują o władzę polityczną w tym pustynnym kraju i o kontrolę nad bogatymi zasobami ropy. Sytuacja pogorszyła się w ostatnich miesiącach, gdyż w kraju faktycznie istnieją dwa nieuznające się rządy i parlamenty. Z kolei dwa największe miasta - Trypolis i Bengazi - są całkowicie lub częściowo kontrolowane przez zbrojne milicje.

Wszyscy nie przyjechali

Misja ONZ w Libii poinformowała, że w genewskich rozmowach uczestniczyli niektórzy członkowie parlamentu z siedzibą w Tobruku uznanego przez społeczność międzynarodową, przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego, w tym kobiety, oraz członkowie poprzednich tymczasowych władz. Członkowie Powszechnego Kongresu Narodowego, czyli poprzedniego parlamentu z siedzibą w Trypolisie, który kontrolowany jest w dużej mierze przez islamistów, zostali zaproszeni do Genewy, ale na razie tam nie dotarli.

Partie ustaliły plan działań, mający na celu "osiągnięcie porozumienia, by utworzyć rząd jedności". Zaapelowały też do wszystkich stron konfliktu o zakończenie walk, by ułatwić dialog.

Podczas pierwszej tury rozmów uzgodniono, że konieczne jest upewnienie się, iż grupy zbrojne będą w kilku etapach wycofywały się ze wszystkich libijskich miast, "aby umożliwić państwu potwierdzanie swej władzy nad kluczową infrastrukturą kraju" - dodano.

Co dalej?

Według ONZ kolejna runda rozmów odbędzie w przyszłym tygodniu, po przeprowadzeniu konsultacji przez uczestników. W komunikacie napisano, że dotychczasowy rozmowy były "konstruktywne" i prowadzone "w pozytywnej atmosferze". Uczestnicy zażądali uwolnienia osób, które są nielegalnie przetrzymywane, zajęcia się kwestią osób przesiedlonych i uchodźców, otwarcia lotnisk i wprowadzenia swobody poruszania się po kraju.

"Uczestnicy wyrazili nadzieję, że wszyscy zaproszeni przedstawiciele władz, w tym ci, którzy nie uczestniczyli w tej rundzie, wezmą udział w spotkaniu w przyszłym tygodniu" - podała ONZ. Reuters podkreśla, że członkowie władz z Trypolisie w niedzielę zdecydują, czy udać się do Genewy. Przedstawiciele Unii Europejskiej nazwali rozmowy w Genewie "ostatnią szansą" na rozwiązanie kryzysu w Libii. Z powodu walk o infrastrukturę naftową zamknięto dwa główne terminale naftowe na wschodzie, a libijska produkcja ropy spadła do ok. 300 tys. baryłek dziennie z 1,6 mln przed rewoltą, która obaliła Kadafiego.

Autor: mtom / Źródło: PAP