Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował, że baza lotnicza Incirlik, w której magazynowane są amerykańskie głowice nuklearne, może zostać zamknięta. W ten sposób Turcja odpowiedziałaby na groźby sankcji i rezolucję Senatu USA uznającą za ludobójstwo rzeź Ormian sprzed 100 lat.
Komentarze strony tureckiej pod adresem USA - sojusznika Ankary w NATO - pojawiły się w ostatnim tygodniu po doniesieniach na temat projektu ustawy o wydatkach obronnych USA, który czeka na uchwalenie w Kongresie. Zawiera on wezwanie do objęcia Turcji sankcjami za zakup rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400.
Do tej sprawy odniósł się w niedzielę sam prezydent Turcji. - Jeśli konieczne będzie poczynienie takiego kroku, oczywiście mamy kompetencje. Jeśli będzie to konieczne, zamkniemy Incirlik - oświadczył na antenie kanału telewizyjnego Haber, odnosząc się do kwestii ewentualnych kroków podejmowanych być w przyszłości przez USA.
Turcja może też zamknąć bazę Kurecik, jeśli będzie taka konieczność - dodał.
- Jeśli straszą nas wdrożeniem tych sankcji, oczywiście będziemy brać odwet - zaznaczył Erdogan.
50 bomb jądrowych
Kilka dni wcześniej minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu dał już do zrozumienia, że amerykańskie siły zbrojne nie będą mogły korzystać z tych dwóch strategicznie ważnych baz lotniczych na terytorium tureckim, jeśli Waszyngton nałoży sankcje na Ankarę.
Baza Kurecik we wschodniej Turcji jest kluczową bazą dla NATO, natomiast baza Incirlik w południowej części kraju jest główną bazą dla amerykańskich operacji na Bliskim Wschodzie, w tym skierowanych przeciwko tak zwanemu Państwu Islamskiemu w Syrii i Iraku.
Incirlik używana jest też jednak przez siły powietrzne Wielkiej Brytanii i Arabii Saudyjskiej, jest jedną z tzw. sześciu europejskich baz NATO (choć de facto znajduje się w azjatyckiej części Turcji).
Oprócz tego w bazie Incirlik magazynowanych jest 50 amerykańskich bomb jądrowych B-61 objętych natowskim porozumieniem o współdzieleniu taktycznej broni nuklearnej.
Odpowiedź na rezolucję
Turecki prezydent zaznaczył też w niedzielę, że Ankara może odpowiedzieć na rezolucję amerykańskiego Senatu w sprawie rzezi Ormian za pomocą rezolucji parlamentarnych uznających zabijanie rdzennych mieszkańców Ameryki w ostatnich stuleciach za ludobójstwo.
Rezolucję, uznającą za ludobójstwo rzeź Turków na Ormianach w Imperium Osmańskim w czasie I wojny światowej, w latach 1915–1917, przyjął w czwartek amerykański Senat. W październiku rezolucję uchwaliła Izba Reprezentantów.
Autor: kz/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: US Navy