- Dzisiejszy zamach na premiera Słowacji pokazuje, jaką iluzją była wiara niektórych, że nastały już na zawsze czasy łatwe, niewymagające poświęcenia, bohaterstwa - powiedział premier Donald Tusk po ataku na Roberta Ficę.
Premier Donald Tusk spotkał się w środę wieczorem z weteranami 2. Korpusu Polskiego przed ich wylotem na uroczystości obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino. W trakcie swojego wystąpienia nawiązał do ataku na premiera Słowacji Roberta Ficę.
- Dzisiejszy zamach na premiera w Słowacji pokazuje, jaką iluzją była ta wiara niektórych, że nastały już na zawsze czasy łatwe, niewymagające poświęcenia, bohaterstwa - ocenił Donald Tusk.
Jak dodał, "chcielibyśmy żyć w miejscu i w czasie, gdzie tego bohaterstwa, tej ceny krwi nie trzeba". - Chcielibyśmy, aby nasze dzieci, wnuki żyły w innych czasach, niż wypadło wam żyć i walczyć - zwrócił się do weteranów. - Wyście dawali świadectwo największej odwagi, największego poświęcenia, po to, żeby kolejne pokolenia takiej ceny płacić nie musiały - podkreślił.
- Trudno mi dzisiaj zacząć to spotkanie bez refleksji po tym tragicznym zamachu na premiera Słowacji, bo on najbardziej uzasadnia potrzebę pamięci o waszym wysiłku, o waszym bohaterstwie. Polska, Europa, świat znalazły się znowu na dramatycznym rozstaju dróg. W każdym miejscu, każdego dnia jesteśmy świadkami przemocy, agresji, za naszą granicą toczy się krwawa wojna - zaznaczył Tusk.
Jak mówił, tak jak weterani dawali z siebie wszystko, "tak dzisiaj chcielibyśmy, by ludzie w Polsce o tym pamiętali". - Mam głęboką nadzieję - choć dzisiaj trudno o nadzieję - że ludzie młodzi, w takim wieku, w jakim wy byliście wtedy, kiedy walczyliście pod Monte Cassino, nie będą musieli płacić takiej ceny, ale tak jak ten dzisiejszy zamach i inne informacje każdego dnia, wszystko wskazuje na to, że potrzebujemy pełnej mobilizacji i takiego przemyślanego, głębokiego patriotyzmu - podkreślił szef rządu.
Tusk: w każdej chwili możemy spodziewać się rzeczy zupełnie niesłychanych
- W każdej chwili możemy spodziewać się rzeczy zupełnie niesłychanych - tak jak wojna spadła na nas niespodziewanie ponad 80 lat temu, tak jak wojna na Ukrainie spadła na nas w jakimś sensie również niespodziewanie, bo przecież nikt nie sądził, że kilkadziesiąt lat po II wojnie światowej ta wojna trafi do naszych granic - podkreślił premier.
- Dobrze by było, żeby wasza obecność - obecność polskich bohaterów w Polsce, za chwilę w tym świętym dla każdego Polaka miejscu (na Monte Cassino - red.) była też takim znakiem. Żeby wszyscy w Polsce pamiętali o tym, co znaczy służba ojczyźnie. Jak każdego dnia, w każdej chwili trzeba być zmobilizowanym, czujnym, że nikt nam wolności, niepodległości nie podarował na zawsze, i czasami trzeba czynów bohaterskich - dodał Tusk.
Jak zaznaczył, "na co dzień trzeba takiego codziennego bohaterstwa - to znaczy wiary w ojczyznę i w to, że ojczyzna jest warta każdego wysiłku każdego z nas". - Chciałbym, żeby wasza obecność była przesłaniem dla Polski, i w jakimś sensie dla Europy, że my Polacy jesteśmy niezależnie od tego, co się dzieje wokół nas, co się dzieje w tym coraz bardziej burzliwym świecie, że jesteśmy gotowi (...) naśladować was w tym, co pokazaliście światu 80 lat temu - zwrócił się do weteranów Tusk.
Po spotkaniu z premierem weterani udadzą się do Włoch na obchody 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, które odbędą się w dniach od 17 do 21 maja. Hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa oddadzą przedstawiciele władz Polski i Włoch, w tym prezydent Andrzej Duda.
Źródło: TVN24, PAP