Morawiecki: unijny fundusz dla Białorusinów powinien wynosić co najmniej miliard euro

Źródło:
PAP
Spotkanie premiera Morawieckiego i premiera Skvernelisa
Spotkanie premiera Morawieckiego i premiera SkvernelisaTVN24
wideo 2/22
Spotkanie premiera Morawieckiego i premiera SkvernelisaTVN24

Premier Mateusz Morawiecki wziął w czwartek udział w Wilnie w polsko-litewskich konsultacjach międzyrządowych. Jednym z tematów rozmów była sytuacja na Białorusi. Premier Polski stwierdził, że unijny fundusz dla Białorusinów powinien wynosić na obecnym etapie co najmniej miliard euro. Plany pomocy gospodarczej mają zostać pokazane na Radzie Europejskiej za tydzień.

Morawiecki dziękował władzom Litwy za wspólne i zgodne współdziałanie dotyczące pomocy osobom represjonowanym na Białorusi, za udzielenie gościny Swiatłanie Cichanouskiej i wspieranie białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego. - Trzeba o tym głośno mówić. Nie możemy wsadzać głowy w piasek, bo jest niezwykle ważne, żeby Europa zdawała sobie sprawę z tego, jak ważna jest wolna i suwerenna Białoruś dla bezpieczeństwa i dobrobytu całego kontynentu - mówił szef rządu, podkreślając wagę pomocy gospodarczej dla Białorusi.

- Przedstawiłem plany pomocy gospodarczej (dla Białorusi), które chcemy pokazać na Radzie Europejskiej za tydzień, one spotkały się z bardzo przyjaznym odbiorem pana premiera Sauliusa Skvernelisa i pana prezydenta Republiki Litewskiej - dodawał.

Co w planie dla Białorusi?

Mówiąc o planie gospodarczym dla Białorusi, Morawiecki mówił, że zakłada on "zarówno z jednej strony powołanie funduszu stabilizacyjnego, być może z udziałem Międzynarodowego Funduszu Walutowego i środków unijnych po to, żeby Białoruś i białoruska gospodarka mogły liczyć przez pewien czas na stabilizację, zwłaszcza jeśli chodzi o stabilność waluty i inne parametry finansowe, ale to także pewnego rodzaju otwarcie gospodarki".

- Trudno mówić na tym etapie o umowie stowarzyszeniowej, bo jeszcze za wcześnie, ale pewne przedstowarzyszeniowe ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej na terytorium państw członkowskich UE, otwarcie UE dla przedsiębiorców białoruskich, a także dla obywateli białoruskich, również ułatwienia wizowe - dodał.

Wśród innych elementów planu, który zostanie przedstawiony na najbliższym szczycie UE, szef polskiego rządu wymienił wspólny unijny fundusz dla małych i średnich przedsiębiorców oraz wsparcie białoruskich przedsiębiorców, aby mogli w większym stopniu korzystać z jednolitego rynku.

Pytany o warunki, jakie powinny być spełnione, by fundusz dla Białorusi został uruchomiony, i jaka kwota powinna się na niego złożyć, Morawiecki powiedział: - Fundusz powinien być znaczący, to znaczy taki, który w obecnej sytuacji białoruskiej gospodarki pozwoli ustabilizować oczekiwania inwestorów, perspektywy zaciągania nowych zobowiązań przez państwo białoruskie, a więc co najmniej wysokości jednego miliarda euro, co najmniej, na tym etapie.

"Białoruś już nie jest taka jak wcześniej"

Dodał, że dla rozwoju gospodarczego oprócz mechanizmów stabilizacyjnych "bardzo ważne jest otwarcie się na towary, usługi". - Dlatego Polska zaprasza dziś przedsiębiorców białoruskich, którzy chcą być ze swoją siedzibą na Białorusi, a świadczyć częściowo usługi z Polski, lub się relokować z różnych względów, także tych antywolnościowych, które są przez obecną władzę na Białorusi niestety stosowane - dodał.

Premier Litwy Saulius Skvernelis powiedział z kolei, że oba rządy mają zatwierdzony plan pomocy dla Białorusi, podając jako przykłady ułatwienia wizowe dla osób prześladowanych na Białorusi, program udzielenia im pomocy lekarskiej, a także stypendia dla studentów.

Zaznaczył, że decyzje w sprawie unijnych sankcji powinny być podejmowane po uzgodnieniach na poziomie regionalnym. - Powinniśmy pomóc społeczeństwu białoruskiemu, ludziom, którzy chcą poczuć zalety zachodniej demokracji - powiedział. Wyraził przekonanie, że obecny ruch obywatelski na Białorusi nie wygaśnie sam z siebie. - Białoruś już nie jest taka jak wcześniej – dodał. Wyraził też nadzieję, że pomysły polskiego premiera na pomoc Białorusi znajdą poparcie w UE.

- Nie pozostaniemy obojętni na to, co się dzieje na Białorusi, popieramy suwerenność tego kraju, popieramy aspiracje obywateli tego kraju do życia w niezależnym i demokratycznym państwie i w kraju, gdzie odbywają się wolne i demokratyczne wybory - podkreślał szef litewskiego rządu.

Wspólna historia na Rossie

Premier Litwy podkreślał, że po raz pierwszy w historii obu krajów odbywa się wspólne posiedzenie ich rządów. Dodał, że ostatnie podobne posiedzenie odbyło się w tym samym pałacu - Pałacu Wielkiego Księcia Litewskiego w Wilnie - 230 lat temu, a ostatnie cztery lata współpracy obu krajów były owocne.

Wcześniej premier Mateusz Morawiecki spotkał się z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą i wspólnie z premierem litewskiego rządu złożyli kwiaty na wileńskim Cmentarzu na Rossie.

Obaj premierzy wspólnie złożyli kwiaty pod pomnikiem poległych bohaterów polskich i litewskich z czasów wojny polsko-bolszewickiej. Następnie szef polskiego rządu złożył kwiaty przy Mauzoleum Matki i Serca Syna, w którym spoczywa serca marszałka Józefa Piłsudskiego i ciało jego matki.

Złożenie kwiatów na Cmentarzu na Rossie
Złożenie kwiatów na Cmentarzu na RossieTVN24

Autorka/Autor:mart\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: