Dwaj Palestyńczycy podejrzani o uprowadzenie i zabicie w czerwcu trzech młodych Izraelczyków prawdopodobnie zginęli podczas próby aresztowania przez izraelskich żołnierzy w okolicach Hebronu na Zachodnim Brzegu Jordanu - poinformował we wtorek rzecznik armii.
Maruane Kawasmeh i Amer Abu Eiszeh "zginęli podczas wymiany ognia, jaka wywiązała się we wtorek podczas próby ich aresztowania" - powiedział rzecznik Peter Lerner. Dodał, że pierwsi zaczęli strzelać Palestyńczycy.
Zgon jednego z podejrzanych stwierdzono na podstawie oględzin; drugi - jak podano - został raniony tak poważnie, że jest "wysoce nieprawdopodobne", by przeżył. Strona palestyńska na razie nie potwierdziła śmierci mężczyzn.
Miejsce pobytu podejrzanych, którzy od uprowadzenia Izraelczyków w czerwcu ukrywali się, ustalono kilka dni temu.
W lipcu izraelskie siły bezpieczeństwa zatrzymały Palestyńczyka Hosama Kawasmeha, uważanego przez Izrael za szefa operacji uprowadzenia i zabicia nastolatków. W ramach wtorkowej operacji ujęto trzech członków jego rodziny.
Hamas potępia, ale kontynuuje rozmowy
Na wiadomość o śmierci mężczyzn delegacja palestyńska ogłosiła, że zastanowi się, czy w tej sytuacji powinna wycofać się z rozmów z Izraelem, które miały utrwalić rozejm kończący konflikt w Strefie Gazy.
Ostatecznie postanowiono kontynuować starania na rzecz pokoju. Poinformowała o tym agencja Reutera, powołując się na jednego z przywódców Hamasu, Mohammeda al-Zahara. Potępił on zabicie dwóch Palestyńczyków, podkreślił jednak, że Izraelowi "nie wolno dawać pretekstu do uciekania od podjętych zobowiązań".
Śmierć nastolatków
Trzej izraelscy nastolatkowie zaginęli 12 czerwca, gdy łapali autostop obok Gusz Ecjon, grupy osiedli żydowskich położonych między Betlejem a Hebronem, na południu Zachodniego Brzegu. Wracali ze szkół talmudycznych i próbowali dotrzeć do Jerozolimy. Ich zwłoki znaleziono 30 czerwca w pobliżu drogi, na której widziano ich po raz ostatni.
Zbrodnia doprowadziła do eskalacji konfliktu palestyńsko-izraelskiego w Strefie Gazy. Po 50 dniach walk, w których zginęło 2 200 ludzi - głównie Palestyńczyków, obie strony zawarły porozumienie o długoterminowym zawieszeniu broni.
Autor: kło / Źródło: PAP