- Najważniejszym zadaniem przewodniczącego jest poszukiwanie konsensusu. Jestem przekonany, że Donald Tusk posiada wszelkie możliwości, by osiągać porozumienie - powiedział w programie "Tu Europa" w TVN24 jego poprzednik na stanowisku szefa Rady Europejskiej, Herman Van Rompuy. Rozmówca Jacka Pałasińskiego przyznał, że przed ustepującym polskim premierem stoi wiele wyzwań. - Nie zazdroszczę mu. Ja nie miałem łatwego życia i Donald Tusk też go mieć nie będzie - stwierdził polityk. Zauważył, że "w kwestii Ukrainy dawny premier Polski jest osobą, która może dawać rady swoim zachodnim kolegom".
Od 1 grudnia szefem Rady Europejskiej będzie Donald Tusk. Ustępujący ze stanowiska Herman Van Rompuy tłumaczył w rozmowie z Jackiem Pałasińskim, że Polaka czeka szereg wyzwań. - Pierwsza Rada Europejska Donalda Tuska to rada poświęcona wielkiemu tematowi, jakim jest sytuacja ekonomiczna. Postaram się jeszcze przygotować tę grudniową radę, na której przewodniczącym będzie już Donald Tusk - zapowiedział.
Zaznaczył, że na tym spotkaniu będą musiały zapaść ważne decyzje po to, by pobudzić wzrost gospodarczy, inwestycje i zatrudnienie w UE. - To jest ogromne wyzwanie - podkreślił Van Rompuy.
"Nie miałem łatwego życia"
- Druga sprawa i drugie duże wyzwanie to Ukraina. Polacy zresztą najlepiej o tym wiedzą. Dużo lepiej niż Europa Zachodnia. Polacy są w stanie ocenić wymiar kryzysu w kraju, który jest jego sąsiadem - kontynuował Van Rompuy. - W kwestii Ukrainy dawny premier Polski jest osobą, która może dawać rady swoim zachodnim kolegom - podkreślił były premier Belgii.
Trzecim wyzwaniem, jak powiedział, mogłoby być miejsce Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. - Jeśli - choć nie jest to jeszcze pewne - będą jakieś negocjacje między Unią, a Londynem w celu nowego określenia miejsca Wielkiej Brytanii w UE, tutaj rola przewodniczącego będzie bardzo duża. Nie brakuje więc wyzwań. Nie zazdroszczę mu. Ja nie miałem łatwego życia i pan Donald Tusk też go mieć nie będzie - stwierdził.
- Niebezpiecznie jest też na Bliskim Wschodzie. Ponosimy też konsekwencje tego, co dzieje się w Afryce, bo wszystko, co tam się dzieje dotyczy Europy. Duża część pracy, którą wykonujemy, dotyczy polityki zagranicznej. Tutaj też Europa musi mówić jednym głosem. Musimy przekazywać tę samą wiadomość dla świata. Wszyscy muszą między sobą uzgodnić jedną linię przewodnią, aby wszyscy pracowali w tym samym kierunku - powiedział były premier Belgii.
Co robi przewodniczący RE?
Van Rompuy podkreślił, że kluczowym zadaniem przewodniczącego Rady Europejskiej jest poszukiwanie konsensusu. - Oczywiście najważniejszym zadaniem (przewodniczącego RE - red.) jest znalezienie porozumienia między 28 państwami członkowskimi. Rada Europejska podejmuje decyzje jednomyślnie - przypomniał Van Rompuy.
Były premier Belgii dodał, że Donald Tusk został wybrany na jego wniosek jednogłośnie. Podkreślił, że przewodniczący może zostać wybrany większością kwalifikowaną, ale jemu zależało na tym, aby jego następca został wybrany jednomyślnie.
- Kryzys pomaga w osiąganiu konsensusu - zauważył Van Rompuy. - Nie mogliśmy sobie pozwolić na wychodzenie ze spotkań bez porozumienia. (...) Jestem przekonany, że Tusk posiada wszelkie możliwości, by osiągać to porozumienie. Unia Europejska to stały kompromis, to ciągłe porozumiewanie się - przypomniał Van Rompuy. - Uważam, że jest całkowicie przygotowany do pełnienia funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej - dodał.
Przypomniał, że przewodniczący Rady Europejskiej reprezentuje Unię także w stosunkach międzynarodowych, na spotkaniach G7 i G20, wypowiada się również w imieniu 28 państw członkowskich na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. - Odgrywa ogromną rolę reprezentacyjną w stosunkach międzynarodowych - podkreślił Van Rompuy. Przypomniał, że przewodniczący musi utrzymywać także dobre relacje z Komisją i Parlamentem Europejskim, przed którym zdaje raport po każdym szczycie unijnym. - Myślę, że Donald Tusk będzie bardzo zajęty.
- Są tacy ludzie, z którymi rozumiem się lepiej niż z innymi i takim człowiekiem jest właśnie Donald Tusk. Jest to człowiek, którego darzę wielkim szacunkiem i przyjaźnią - powiedział o swoim następcy.
Cała rozmowa z Hermanem Van Rompuyem także jutro w TVN24 Biznes i Świat.
Autor: nsz,kło//kdj,rzw / Źródło: tvn24