Polscy prokuratorzy chcą prowadzić śledztwo w Tunezji. Dziś składają wniosek


Polscy śledczy proszą tunezyjskie władze o umożliwienie działania na miejscu zamachu, w którym zginęło trzech Polaków. - W poniedziałek składamy wniosek w tej sprawie. Oczekujemy zgody ze strony władz Tunezji - potwierdza informacje portalu tvn24.pl Piotr Woźniak, naczelnik wydziału zwalczającego korupcję i przestępczość zorganizowaną w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie.

Wniosek zostanie najpierw przekazany do Prokuratury Generalnej, a stamtąd do Tunezji. - Liczymy na pilne rozstrzygnięcie ze strony tunezyjskich władz. Na miejscu chcemy zapoznać się z dokumentami oraz brać udział w czynnościach procesowych tunezyjskich organów - dodaje Woźniak.

- Pozytywnie zarekomenduję wniosek o pomoc prawną ws. zamachu. Prześlę go do Tunezji tak szybko, jak to tylko możliwe - powiedział portalowi tvn24.pl prokurator generalny Andrzej Seremet.

Prokuratorzy będą chcieli m.in. zadawać pytania świadkom i brać udział we wszystkich czynnościach, do których dopuszczą ich Tunezyjczycy. Razem z prokuratorami będą też pracować funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, której oskarżyciele powierzyli czynności w sprawie zamachu.

Śledztwo od czwartku

Polskie śledztwo w sprawie zamachu ruszyło w czwartek. W pierwszym etapie postępowania zebrano informacje od polskich służb specjalnych oraz resortu spraw zagranicznych na temat ofiar zamachu i poszkodowanych.

Jeszcze w czwartek prokuratorzy spotkali się z funkcjonariuszami Centrum Antyterrorystycznego Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Mówili prokuratorom o tym, kto może być zamieszany w zamach i z jakimi lokalnymi służbami należy współpracować. Po tym spotkaniu prokuratorzy wysłali pismo do MSZ z wnioskiem m.in. o dane polskich ofiar.

Umowa o pomocy prawnej

Czy Tunezja zgodzi się na to by polscy prokuratorzy pracowali na miejscu zamachu? Teoretycznie nie powinno być z tym większego problemu, gdyż z Tunezją Polskę wiążę umowa o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach cywilnych i karnych.

Śledczy tłumaczą, że sprawą zajmuje się warszawska prokuratura apelacyjna, gdyż chodzi o przestępstwo terroryzmu.

Ta prokuratura ma już doświadczenie w prowadzeniu podobnych spraw, takich jak zabójstwa dziennikarza Waldemara Milewicza w Iraku i inżyniera Piotra Stańczaka w Pakistanie.

Atak terrorystyczny

W środowym ataku na popularne muzeum w stolicy Tunezji zginęło 20 zagranicznych turystów, w tym trzech Polaków, a także trzech Tunezyjczyków. Terroryści strzelali do zwiedzających i do ludzi w autobusach zaparkowanych przed gmachem. Do zamachu przyznało się radykalne ugrupowanie Państwo Islamskie, kontrolujące znaczne obszary w Syrii i Iraku.

Jednak także powiązane z Al-Kaidą organizacje zbrojone w Tunezji opublikowały w mediach społecznościowych szczegóły dotyczące ataku.

Był to najpoważniejszy zamach wymierzony w cudzoziemców w Tunezji od 13 lat. W ataku bombowym przeprowadzonym przez Al-Kaidę w pobliżu synagogi na wyspie Dżerba w 2002 roku zginęło 21 ludzi: 14 Niemców, dwóch Francuzów i pięciu Tunezyjczyków.

[object Object]
22.06.2015 | Żona Polaka, który zginął w ataku w Tunezji, chce zadośćuczynienia od biura podróżyFakty TVN
wideo 2/20

Autor: Maciej Duda / Źródło: tvn24.pl, PAP

Tagi:
Raporty: