Polak zginął w niedzielę w pożarze w norweskim Porsgrunn - informują norweskie media. Płomienie pojawiły się w pracowniczym baraku, w którym było pięć osób polskiej narodowości. Pozostałej czwórce nic się nie stało.
Pożar wybuchł w niedzielę nad ranem w barakach w Porsgrunn, leżącym ok. 160 km na południe od Oslo.
W budynku było pięciu Polaków. Udało się odnaleźć czworo z nich. Początkowo sądzono, że piąty mężczyzna zdołał wcześniej opuścić barak, ale po południu znaleziono jej ciało. Przyczyna pożaru na razie nie jest znana. Na miejscu nadal pracują technicy, policja przepytuje też świadków. Nie podano personaliów mężczyzny, który zginął w pożarze.
Autor: /jk / Źródło: nrk.no, ta.no
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu