Rebelianci zniszczyli co najmniej 6 cystern z paliwem dla sił w Afganistanie. Do ataku doszło po godz. 3.30 czasu miejscowego (po godz. 0.30 czasu polskiego) 8 km od Peszawaru. - Te miejsca są narażone na ciągłe ataki talibów. Bezpieczeństwo zapewniają firmy prywatne, ale to ewidentnie nie wystarcza - powiedział rzecznik pakistańskiej policji. Dodał, że w ataku na cysterny nikt nie został ranny.
Ochroniarze uciekli
Według policji pakistańskiej – ochrona uciekła. Szef ochrony Irshad Khan twierdzi, że strażnicy próbowali na początku broni konwoju, ale szybko musieli ustąpić napastnikom, bo ci dysponowali o wiele potężniejszym uzbrojeniem.
Przez Pakistan prowadzi główny szlak zaopatrzeniowy dla wojsk NATO w Afganistanie, w ostatnich miesiącach jest częstym celem ataków talibów.
Źródło: PAP, APTN