Phenian nie odpowie ogniem na "oburzającą prowokację" Seulu, który w poniedziałek przeprowadził ćwiczenia artyleryjskie z użyciem ostrej amunicji na wyspie Yeonpyeong, w pobliżu granicy z Koreą Północną.
- Rewolucyjne siły wojskowe Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej nie czuja potrzeby odwetu za bardzo podłej prowokacji wojskowej - podała Północnokoreańska Centralna Agencja Prasowa KCNA powołując się na najwyższe dowództwo.
- Świat powinien rozpoznać, kto jest prawdziwym obrońcą pokoju, a kto jest prawdziwym prowokatorem wojennym - dodała agencja.
23 listopada to jednak artyleria Korei Północnej otworzyła ogień na południowokoreańską wyspę Yeonpyeong. W wyniku ostrzału zginęły 4 osoby.
W kolejnych tygodniach Seul - sam lub z marynarką USA - przeprowadził szereg manewrów w pobliżu spornej granicy morskiej między państwami Koreańskimi. Ostatnie ćwiczenia - artyleryjskie - miały miejsce w poniedziałek rano.
Źródło: BBC