Szef węgierskiej dyplomacji: Fico ma podobne poglądy na wojnę jak my

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl
Wybory na Słowacji. Robert Fico i Smer-SSD triumfują. Sondaże exit poll wskazywały innego zwycięzcę
Wybory na Słowacji. Robert Fico i Smer-SSD triumfują. Sondaże exit poll wskazywały innego zwycięzcę
Anna Czerwińska/Fakty TVN
Wybory na Słowacji. Robert Fico i Smer-SSD triumfują. Sondaże exit poll wskazywały innego zwycięzcęAnna Czerwińska/Fakty TVN

Robert Fico, którego partia Kierunek - Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD) wygrała wybory parlamentarne, ma podobne jak my poglądy na wojnę, migrację i kwestię płci - napisał w reakcji na wyniki wyborów parlamentarnych na Słowacji minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto.

"Wynik wyborów daje szansę na przywrócenie stabilnego rządu na Słowacji i dalszy rozwój stosunków słowacko-węgierskich" - komentował na Facebooku Szijjarto, dodając, że zwycięstwo Ficy "daje dużą szansę na wzmocnienie Grupy Wyszehradzkiej".

CZYTAJ PREMIUM: Polityczny radykał z duszą wykwintnego pragmatyka

"Wszystkie osiągnięcia ostatnich lat, które pomogły w stosunkach pomiędzy naszymi krajami, takie jak budowa mostów czy otwarcie przejść granicznych, są wynikiem porozumień z poprzednim rządem Roberta Ficy (w latach 2012-2018 - red.)" - napisał szef węgierskiej dyplomacji.

"Zgadnijcie, kto wrócił!"

Na zwycięstwo Smer-SSD zareagował też na portalu X (dawniej Twitter) premier Węgier Viktor Orban.

"Zgadnijcie, kto wrócił! Gratulujemy Robertowi Ficy bezdyskusyjnego zwycięstwa w słowackich wyborach parlamentarnych. Zawsze dobrze jest współpracować z patriotą. Nie mogę się doczekać!" - napisał Orban.

Z kolei szef gabinetu politycznego premiera Balazs Orban stwierdził, że po zwycięstwie Ficy "pozycja Węgier może być mocniejsza w sporach z Brukselą".

Robert Fico zapowiedział koniec pomocy wojskowej dla Ukrainy

W sobotnich przedterminowych wyborach parlamentarnych na Słowacji zwycięstwo z wynikiem 23,3 proc. odniosła partia Smer-SD byłego premiera Ficy, który w trakcie kampanii wyborczej obiecywał zakończenie pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Po wyborach Fico oświadczył, że "jego stanowisko się nie zmieniło". Bratysława pomoże Kijowowi w kwestiach humanitarnych lub odbudowy kraju, nie będzie jednak wsparcia militarnego. Zapewnił, że polityka zagraniczna nie ulegnie zmianie. Wspomniał o współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej.

Lider Smer przypomniał, że jego rząd organizował referendum o wejściu do Unii Europejskiej, wprowadził kraj do strefy Schengen oraz przyjął euro. Pytany przez dziennikarzy, czy jego zwycięstwo oznacza również zwycięstwo Władimira Putina, odpowiedział, że fakt, że ma inne zdanie, nie oznacza, że stoi po stronie Rosji. - To nie znaczy, że nie będę krytykować Unii Europejskiej i zmienię swoją opinię na temat wojny na Ukrainie - mówił.

Fico zadeklarował, że jeżeli zostanie premierem, to rząd na pierwszym posiedzeniu uchwali rozporządzenie, które przywróci kontrole na granicy z Węgrami. - Nie rozumiem, dlaczego Słowacja tworzy wspólne patrole policyjne z Czechami, żeby migranci nie przedostawali się ze Słowacji do Czech. Chronimy Czechy przed migracją, a jednocześnie nielegalni migranci bez problemu przekraczają granicę między Słowacją a Węgrami - argumentował. Fico dodał, że z granicy nie należy "spodziewać się ładnych obrazków, a "do rozwiązania problemu migrantów trzeba będzie użyć siły".

Autorka/Autor:kz/kab

Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl