"Czy jesteśmy w stanie pokonać Rosję? Pewnie, ale to pochłonie wszystko, co mamy"

Przedstawiciel wojska twierdzi, że USA nie są gotowe na tyle, na ile by chciały
Przedstawiciel wojska twierdzi, że USA nie są gotowe na tyle, na ile by chciały
Źródło: DVIDS

Po serii tajnych ćwiczeń sztabowych w czasie lata w amerykańskim Departamencie Obrony pojawiły się wątpliwości, czy wojsko jest przygotowane na ewentualną wojnę z Rosją - twierdzi amerykański portal The Daily Beast, powołując się na relację dwóch wysokich rangą przedstawicieli resortu.

Według nich trwająca od 15 lat walka z terroryzmem sprawiła, że amerykańskie wojska lądowe nie są w najlepszym stanie. Jeden z rozmówców The Daily Beast zwraca uwagę na niewystarczające zasoby precyzyjnej amunicji oraz na trudność w utrzymaniu ciągłej obecności wojsk na froncie.

- Czy jesteśmy w stanie dzisiaj pokonać Rosję? Pewnie, ale to pochłonie wszystko, co mamy - powiedział informator portalu. - Chcemy powiedzieć, że nie jesteśmy na tyle gotowi, na ile byśmy chcieli - dodał.

Według rozmówcy, w czasie przeprowadzonego w zaciszu gabinetów ćwiczenia sztabowego (TTX) okazało się, że wojny w Iraku i Afganistanie wyczerpały zdolności Amerykanów do utrzymywania ciągłości walk.

Tajne ćwiczenia prowadzone były przez Departament Obrony i kilka innych agencji.

"Sytuacja wysokiego ryzyka"

Obawy o amerykańską gotowość - jak podaje portal - nie są jednak powszechne, także w samym Pentagonie. Zgoda panuje za to co do tego, jakie zagrożenie rzeczywiście stanowi Rosja Putina. Eksperci ds. bezpieczeństwa są bowiem świadomi tego, że Kreml dysponuje 4 tys. głowic nuklearnych, ma jeden z największych na świecie budżetów przeznaczanych na wojsko i wojowniczego przywódcę. Nie ma jednak porozumienia co do tego, jak prawdopodobne jest to zagrożenie.

- Wojna pomiędzy Rosjanami a NATO to mało prawdopodobny scenariusz, który narazi Rosję na poważne konsekwencje. Oprócz tego (...) starzejący się sprzęt rosyjski i możliwości logistyczne sprawiają, że przeprowadzony z sukcesem atak staje się bardzo trudny - argumentował rozmówca portalu. - W skrócie, bezpośredni konflikt z Rosją jest mało prawdopodobną, ale jednak sytuacją wysokiego ryzyka - dodał.

Inne obszary szczególnej troski

Mniej więcej w czasie prowadzenia ćwiczeń TTX amerykańskie wojsko prowadziło ćwiczenia z sojusznikami z NATO, w których wzięło udział 15 tys. żołnierzy z 19 państw. W marcu Rosja przeprowadziła własne manewry, szkoląc jednocześnie ok. 80 tys. wojskowych.

- Strony skupiają się w czasie ćwiczeń na najbardziej narażonych obszarach. Dla NATO koncentruje się to na krajach bałtyckich i Polsce, z kolei Rosja skupia się głównie na Arktyce, Dalekiej Północy, Kaliningradzie, okupowanym Krymie i obszarze przygranicznym z NATO, czyli Estonią i Łotwą - argumentował jeden z rozmówców.

Autor: pk\mtom / Źródło: Daily Beast

Czytaj także: