Pielęgniarka powiązana ze śmiercią 17 pacjentów. Usłyszała zarzuty morderstwa

Źródło:
CBS News, Pensylvania Attorney General
Heather PressdeePensylvania Attorney General

Heather Pressdee, pielęgniarka z Pensylwanii, którą w maju oskarżono o zamordowanie dwojga pacjentów, usłyszała kolejne zarzuty. Ma mieć związek ze śmiercią kolejnych 15 podopiecznych. Kobieta jest oskarżana o to, że podawała swoim ofiarom śmiertelne dawki insuliny. Niektóre z nich nie miały nawet cukrzycy.

Jak wyjaśniono w oświadczeniu biura prokurator generalnej stanu Pensylwania Michelle Henry, z ustaleń śledczych wynika, że w 2020 roku 41-letnia obecnie Pressdee zaczęła podawać znacznie zawyżone dawki insuliny trojgu pacjentów w szpitalu w miejscowości Chicora, gdzie pracowała. Dwoje z nich zmarło. W maju kobieta usłyszała zarzuty, w tym dwa zarzuty morderstwa i jeden usiłowania morderstwa.

Teraz, 2 listopada, Michelle Henry poinformowała, że w toku śledztwa ustalono, iż 41-latka podawała przekraczające normę dawki insuliny 19 kolejnym pacjentom. Prokurator generalna Pensylwanii uściśliła, że chodzi o osoby przebywające w pięciu różnych placówkach - szpitalach i domach opieki - w których pracowała Pressdee. Ofiary to osoby w wieku od 43 do 104 lat. Niektóre z nich nie chorowały nawet na cukrzycę.

Dochodzenie wykazało, że 17 pacjentów, którymi opiekować się miała Pressdee, zmarło. Poszkodowane zostały łącznie 22 osoby. Pielęgniarka usłyszała teraz dodatkowe zarzuty: 17 zarzutów usiłowania morderstwa i 19 zarzutów zaniedbania osoby wymagającej opieki.

Heather PressdeePensylvania Attorney General

ZOBACZ TEŻ: Podała na obiad słynne danie, trzy osoby nie żyją. 49-latka usłyszała zarzuty

Pensylwania. Pielęgniarka zabijała pacjentów insuliną

W cytowanym przez CBS News oświadczeniu biura prokurator generalnej wyjaśniono, że zarzut morderstwa postawiono pielęgniarce w przypadkach, w których "istnieją fizyczne dowody potwierdzające przyczynę śmierci". Z kolei zarzut usiłowania morderstwa dotyczy przypadków, w których "ofiary przeżyły lub nie udało się ustalić przyczyny śmierci". Jak czytamy w oświadczeniu, Pressdee zazwyczaj podawała pacjentom śmiertelne dawki insuliny podczas nocnych zmian, gdy na dyżurze było niewielu członków personelu.

- Trudno pojąć, jak pielęgniarka, której powierzono opiekę nad pacjentami, mogła świadomie i systematycznie ich krzywdzić - podkreśliła cytowana w oświadczeniu prokurator Henry. - Nie da się przecenić szkód wyrządzonych ofiarom i ich bliskim. Każda osoba przebywająca w placówce medycznej lub opiekuńczej powinna czuć się bezpiecznie, otoczona opieką. Będziemy niestrudzenie pracować, aby pociągnąć oskarżoną do odpowiedzialności za popełnione przez nią przestępstwa i chronić mieszkańców Pensylwanii wymagających opieki - dodała stanowa prokurator generalna.

Jak tłumaczy CBS News, insulinę podaje się w celu obniżenie poziomu cukru we krwi. Jednak zbyt duża dawka może prowadzić do hipoglikemii. To stan zagrażający zdrowiu i życiu, wymagający pilnej interwencji.

ZOBACZ TEŻ: Pielęgniarka oskarżona o zabijanie noworodków, usłyszała 22 zarzuty. "Ktoś celowo otruł te dzieci insuliną"

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: CBS News, Pensylvania Attorney General

Źródło zdjęcia głównego: Pensylvania Attorney General