Benedykt XVI jest zaniepokojony wypaczaniem przez media wizerunku Watykanu. Wszystko to w kontekście skandalu z kradzieżą tajnych dokumentów i rzekomych konfliktach w Stolicy Apostolskiej.
Na zakończenie audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra papież oświadczył, mówiąc stanowczym głosem: "Wydarzenia, jakie miały miejsce w tych dniach, dotyczące Kurii Rzymskiej i moich współpracowników, wzbudziły smutek w moim sercu, ale nie osłabiły ani na chwilę niewzruszonej pewności, że mimo słabości człowieka, trudności i prób, Kościół prowadzony jest przez Ducha Świętego, a Pan nigdy nie pozwoli, by zabrakło mu Jego pomocy, by wspierać go na jego drodze".
Ufa współpracownikom
Odnosząc się do szeroko opisywanych we włoskich mediach rzekomych intrygach i walce o wpływy w Watykanie Benedykt XVI stwierdził: "Namnożyły się jednak domysły, nagłośnione przez niektóre środki przekazu, które są całkowite bezpodstawne i które poszły znacznie dalej niż fakty, pokazując oblicze Stolicy Apostolskiej, nie odpowiadające rzeczywistości". - W związku z tym pragnę ponownie zapewnić o moim zaufaniu i słowach otuchy dla moich najbliższych współpracowników i tych wszystkich, którzy codziennie, z wiernością, w duchu poświęcenia i w milczeniu pomagają mi w pełnieniu posługi - dodał. Po słowach tych na Placu Świętego Piotra rozległy się gromkie brawa.
Kondolencje po trzęsieniu ziemi
Następnie papież mówił o trzęsieniu ziemi na północy Włoch, w którym we wtorek, 9 dni po poprzednim wstrząsie, zginęło 17 osób, 350 zostało rannych, a 8 tysięcy zostało bez dachu nad głową. - Myśl moją kieruję raz jeszcze do ludności regionu Emilia-Romania, dotkniętego przez dalsze silne wstrząsy sejsmiczne, które przyniosły ofiary i ogromne szkody, zwłaszcza w kościołach. Zapewniam o mojej serdecznej bliskości w modlitwie z rannymi oraz tymi, którzy ucierpieli i wyrażam głębokie kondolencje rodzinom tych, którzy stracili życie - powiedział Benedykt XVI. Zaapelował o pomoc i "solidarność całego narodu" włoskiego, by - jak dodał - "można było jak najszybciej powrócić do normalnego życia na tych udręczonych terenach".
"Miłość Cię znajdzie"
Po polsku papież pozdrowił młodzież, przygotowującą się do spotkania na Polach Lednickich. Zwrócił się do młodych ludzi następująco: "Myśl przewodnią tego wydarzenia: 'Miłość Cię znajdzie!' pragniecie zgłębiać, poznając orędzie Jezusa Miłosiernego spisane przez świętą Faustynę w 'Dzienniczku', który otrzymacie, przez modlitwę, adorację, spowiedź i Eucharystię". "Życzę, by zapłonął w Was ogień Bożego Miłosierdzia, by przemieniał serca młodych w całym świecie, napełnił was pokojem, mocą i nadzieją. W obliczu Jezusa Miłosiernego znajdujcie odpowiedź na Wasze pytania, niepokoje i wizję szczęścia. Wiem, że pragniecie, by doświadczenie Lednicy, z którego wyrasta szkoła formacji wiary dojrzałej owocowało wspólnotą nowego ruchu, jaki rodzi się w Kościele. Wam wszystkim i waszemu spotkaniu z serca błogosławię" - mówił papież po polsku.
Autor: jak/tr / Źródło: PAP