Franciszek odwiedził ocalałą z Holokaustu reżyserkę Edith Bruck. "Przyszedłem do pani podziękować za świadectwo i oddać hołd narodowi-męczennikowi szaleństwa nazistowskiego populizmu" - zwrócił się do kobiety papież cytowany w komunikacie przekazanym przez Watykan.
W sobotnie popołudnie papież udał się nieoczekiwanie do domu 90-letniej Edith Bruck, byłej więźniarki niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz. Edith Bruck jest pisarką i reżyserką, urodziła się na Węgrzech, ale od ponad 60 lat mieszka we Włoszech.
"Przebaczenia, Panie, w imieniu ludzkości"
Watykan przytoczył słowa, jakie papież do niej skierował: "Przyszedłem do Pani podziękować za świadectwo i oddać hołd narodowi-męczennikowi szaleństwa nazistowskiego populizmu. Ze szczerością powtarzam słowa, jakie wypowiedziałem prosto z serca w Yad Vashem i które powtarzam każdej osobie, która tak, jak Pani, tyle wycierpiała z tego powodu: Przebaczenia, Panie, w imieniu ludzkości".
W komunikacie watykańskim poinformowano, że tematem rozmowy papieża z Bruck było "doświadczenie piekła obozu", a także obawy i nadzieje czasów obecnych. Oboje podkreślili "wartość pamięci i roli osób starszych w jej kultywowaniu i przekazywaniu młodym ludziom".
Edith Bruck napisała autobiografię i powieści, przetłumaczyła na włoski utwory z literatury węgierskiej, a jako reżyserka i scenarzystka pracowała dla telewizji RAI.
Źródło: PAP