Na stacji kolejowej w New Delhi w wyniku chaosu i paniki zginęło co najmniej 18 osób, w tym 14 kobiet i troje dzieci. Lokalne władze podały, że całe zajście trwało około 15-20 minut. Według indyjskich mediów, podróżni chcieli dotrzeć na opóźniony pociąg do miasta Prajagradź, gdzie odbywa się Wielkie Święto Dzbana.
Szacuje się, że w wyniku ataku paniki, do jakiego doszło na peronie, zginęło co najmniej 18, rannych zostało 10 osób. Lokalne władze podały, że całe zajście trwało około 15-20 minut. Ministerstwo kolei, cytowane przez indyjski portal Mint, poinformowało, że sytuacja jest pod kontrolą, a ranni zostali przewiezieni do szpitala.
Wszczęto dochodzenie
Do wybuchu paniki doszło w sobotę w nocy, kiedy tysiące ludzi zebrały się na stacji kolejowej w New Delhi, czekając na wejście do pociągu. Władze podały, że do tragedii doszło po tym, gdy niektórzy pasażerowie poślizgnęli się i upadli na innych podczas schodzenia z kładki łączącej perony kolejowe.
Jedna z osób bliskich ofiar powiedziała AP, że panikę wśród pasażerów wywołało ogłoszenie o zmianie peronu. Indyjski rząd przekazał, że wszczęto już dochodzenie w sprawie ustalenia przyczyn zdarzenia.
"Myślami jestem ze wszystkimi, którzy stracili swoich bliskich. Modlę się, aby ranni szybko wrócili do zdrowia. Władze pomagają wszystkim tym, którzy ucierpieli w wyniku tego zdarzenia" - napisał premier Indii Narendra Modi.
CZYTAJ WIĘCEJ: To się zdarza raz na 144 lata. Największe święto na świecie w szczególnych okolicznościach
Do tego miasta ściągają miliony wyznawców hinduizmu
Miliony wyznawców hinduizmu przybywają do Prajagradź, w stanie Uttar Pradesh, by obmyć się u zbiegu rzek Ganges, Jamuna i mitycznej Saraswati. To wyjątkowe święto, gdyż według wiernych, tak pomyślny układ gwiazd i planet występuje raz na 144 lata.
Portal Mint podał, że do środy łączna liczba pielgrzymów, która dotarła do Prajagradź od początku święta 13 stycznia, przekroczyła 482,9 miliona ludzi. Maha Kumbh Mela to największe na świecie duchowe i kulturalne zgromadzenie wyznawców jednej religii. Będzie ono trwało do 26 lutego.
Do tej pory co najmniej 30 osób zginęło w atakach paniki wśród tłumu zbierającego się nad brzegami rzek w Prajagradź.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters