W 80. rocznicę konferencji w Wannsee, kiedy grupa niemieckich przywódców III Rzeszy ustaliła plan "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję w sprawie zaprzeczania Holokaustowi. To pierwszy przyjęty przez wszystkie państwa członkowskie oficjalny dokument ONZ, w którym zawarto definicję Holokaustu opierającą się na tej przyjętej w 2013 roku przez Międzynarodowy Sojusz na Rzecz Pamięci o Holokauście (International Holocaust Remembrance Alliance, IHRA), którego członkiem jest także Polska.
Rezolucja ONZ przyjęta z proponowanymi przez Polskę poprawkami
Jak podkreśliło Stałe Przedstawicielstwo RP przy ONZ, w tekście znalazły się proponowane przez Polskę poprawki. Chodzi między innymi o fakt, że według definicji IHRA do negacji Holokaustu i zniekształcanie prawdy o nim zalicza się również próby rozmycia odpowiedzialności za utworzenie niemieckich obozów koncentracyjnych i obozów śmierci poprzez obarczanie winą innych narodów, co ma znaczenie wobec powtarzających się sformułowań o "polskich obozach śmierci".
Wśród innych proponowanych przez Polskę poprawek znalazły się fragmenty honorujące odwagę i poświęcenie członków ruchów oporu prowadzących walkę z nazistami, a także wyrażające uznanie dla osób ratujących i pomagających ratować Żydów.
W rezolucji wyraźnie zaznaczono też, że wśród ofiar niemieckich obozów byli przedstawiciele innych narodowości, włączono też wyrazy uznania dla państw członkowskich aktywnie zaangażowanych w pielęgnowanie miejsc pamięci o Holokauście i jego ofiarach.
"Doceniam decyzję polskiego rządu o poparciu dzisiejszej rezolucji ONZ w sprawie walki z negowaniem Holokaustu na całym świecie. To właściwe zachowanie" – napisał na Twitterze szef izraelskiej dyplomacji Jair Lapid.
"Zaprzeczanie Holokaustowi rozrasta się jak rak"
Zgłaszając rezolucję, przedstawiciel Izraela Gilad Erdan stwierdził, że przez lata charakter negacjonizmu ewoluował z jednoznacznego zaprzeczania zbrodni do rozmywania prawdy o nim i o jego skali. Dodał, że w rozprzestrzenianiu tych kłamstw udział mają media społecznościowe, które w niewystarczający sposób reagują na lansowanie takich narracji.
Zaznaczył też, że część państw wchodzących w skład Zgromadzenia Ogólnego również miała swój udział w promocji negacjonizmu, czyniąc aluzję m.in. do Iranu. - Zaprzeczanie Holokaustowi rozrasta się jak rak. Rozrasta się na naszej wachcie. Przyszedł czas na naprawienie historycznych błędów - powiedział.
W odpowiedzi przedstawiciel Iranu oskarżył Izrael o wykorzystywanie pamięci o Holokauście, o "ukrywanie własnych zbrodni i własnego ludobójstwa".
Autorka/Autor: asty\mtom
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/PLinUN