Aż 208 099 zakażeń koronawirusem w ciągu jednej doby zanotowano we Francji. To najwyższy dzienny bilans zakażeń w całej Europie od początku pandemii COVID-19. W Wielkiej Brytanii również zanotowano rekordowo wysoką liczbę 183 057 zakażeń. Takie same informacje napłynęły w środę z Hiszpanii, Włoch, Portugalii i Irlandii. Za ogromne przyrosty zakażeń odpowiada coraz częściej wariant omikron.
Francuski minister zdrowia Olivier Veran zapowiedział w środę po południu, że padnie niechlubny rekord Europy w liczbie zakażeń. Po godzinie 19 w dobowym raporcie z Paryża przekazano, że we Francji odnotowano w ciągu zaledwie doby 208 099 zakażeń.
Tego samego dnia wieczorem prefektura policji stolicy Francji podała, że w Paryżu od piątku będzie obowiązywać noszenie maseczek na zewnątrz, aby przeciwstawić się fali zakażeń wariantem omikron. Zasada ta będzie dotyczyła osób w wieku od 11 lat, "z wyjątkiem osób znajdujących się wewnątrz samochodów, rowerzystów i innych użytkowników dróg oraz osób uprawiających rekreacyjnie sport" - sprecyzowano w komunikacie. Noszenie maseczek będzie obowiązywać w Paryżu także w miejscach otwartych dla publiczności, "z wyjątkiem Lasku Bulońskiego i Lasku Vincennes".
Ponadto nie będzie dostępu do paryskich lotnisk Charles de Gaulle, Le Bourget i Orly dla osób towarzyszących pasażerom. "Regularne i wzmocnione kontrole rozpoczną się od piątku, szczególnie w miejscach najbardziej zatłoczonych w stolicy" - napisano w komunikacie.
W całej Francji obowiązkowe jest już noszenie maseczek wewnątrz budynków publicznych i w transporcie publicznym. Osoby, które nie przestrzegają przepisów, są karane mandatem w wysokości 135 euro. Prefektura ogłosiła też zakaz "wszelkiej działalności tanecznej w pomieszczeniach publicznych". Dyskoteki są zamknięte w Paryżu od 10 grudnia i będą nieczynne przez trzy tygodnie stycznia. Zabroniono też w mieście spożywania alkoholu na zewnątrz. Podczas nocy sylwestrowej przestrzegania przepisów w Paryżu pilnować będzie 9 tys. policjantów i żandarmów.
Blisko 50 tysięcy infekcji więcej niż poprzedniego dnia w Wielkiej Brytanii
Z Wielkiej Brytanii napłynęły informacje o 183 057 zakażeniach SARS-CoV-2. To o niemal 50 000 więcej zakażeń niż dzień wcześniej. We wtorek odnotowano 138 831 infekcji - czytamy na stronach Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA). Rośnie także liczba chorych na COVID-19, którzy muszą być leczeni w szpitalach. Według ostatnich dostępnych danych, takich pacjentów jest ponad 8200, a 10 proc. z nich musi korzystać z respiratorów.
Duży wzrost liczby zakażeń jest spowodowany rozprzestrzenianiem się wariantu omikron. Według władz medycznych jest to dominująca obecnie w Wielkiej Brytanii odmiana SARS-CoV-2, która wywołuje 90 proc. nowych infekcji.
W Hiszpanii ponad 100 tysięcy zakażeń. Najwięcej od początku epidemii COVID-19
Służby medyczne Hiszpanii potwierdziły w ciągu minionej dobry 100 760 zakażeń koronawirusem. Resort zdrowia, podając tę informację, wskazał, że jest to rekordowa liczba dziennych infekcji.
Ministerstwo dodało, że odnotowano także najwyższą liczbę infekcji przypadających na 100 tysięcy obywateli. Wskaźnik ten przekroczył 1500 przypadków.
Z szacunków hiszpańskiego ministerstwa zdrowia wynika, że do środowego wieczora w kraju potwierdzono łącznie 6 133 057 infekcji, a 89 331 zakażonych osób zmarło - w tym w ciągu ostatniej doby było to 78 pacjentów.
Komentatorzy wskazują, że pomimo rekordowej liczby nowych zakażeń stosunkowo niewielu było pacjentów z COVID-19 przyjętych do szpitali podczas ostatniej doby – 559. W szpitalach z powodu COVID-19 hospitalizowanych jest łącznie 10,4 tys. osób. Blisko 1,8 tys. z nich leży na oddziałach intensywnej terapii.
Tymczasem w środę po południu międzyregionalna komisja ds. zdrowia, w której skład wchodzą przedstawiciele władz wspólnot autonomicznych i ministerstwa zdrowia Hiszpanii, zatwierdziła skrócenie kwarantanny dla osób zainfekowanych koronawirusem. Zgodnie z przyjętym jednomyślnie dokumentem osoby zakażone SARS-CoV-2 zamiast 10-dniowej izolacji będą zobowiązane teraz do 7-dniowej kwarantanny.
Lombardia epicentrum epidemii COVID-19 we Włoszech
Włoskie ministerstwo zdrowia poinformowało w środę, że minionej doby w kraju potwierdzono 98 000 zakażeń koronawirusem. To również najwyższy wskaźnik od początku pandemii. Poprzedni rekordowy bilans infekcji padł dzień wcześniej, gdy odnotowano ich 78 000. Resort podał też w środę, że we Włoszech zmarło 136 kolejnych osób chorych na COVID-19.
W ciągu ostatniej doby we Włoszech wykonano ponad milion testów, z których to 9,5 proc. dało wynik pozytywny. Do szpitali trafiło ponad 160 kolejnych chorych. Na intensywnej terapii przebywa 1185 pacjentów, a na innych oddziałach ponad 10 500.
Epicentrum czwartej fali pandemii, wywołanej przez wariant koronawirusa omikron, jest region Lombardia, gdzie stwierdzono od wtorku ponad 32 000 zakażeń.
Wiceminister zdrowia Włoch Pierpaolo Sileri mówił, że omikron "szerzy się", ale że rząd zmierza "stopniowo ku redukcji kwarantanny dla osób zaszczepionych". Odniósł się tym do pojawiających się apeli o skrócenie obecnie 7-dniowej izolacji osób po kontakcie z zakażonymi.
W wywiadzie telewizyjnym argumentował, że "z omikronem zmierzamy ku endemii, a zatem bez paniki". Według niego "należy oczekiwać, że setki tysięcy ludzi zakażą się omikronem w najbliższych tygodniach".
Koronawirus w Portugalii. Zakażenia dominują w Lizbonie i Porto
W Portugalii natomiast w ciągu ostatnich 24 godzin koronawirusem zakaziło się ponad 26 000 osób. To najwyższy dobowy bilans od początku pandemii COVID-19 - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia w Lizbonie. Dzień wcześniej odnotowano 17 000 infekcji.
W ocenie minister zdrowia Marty Temido, tak duża liczba zakażeń SARS-CoV-2 wynika z dominującego już wśród chorych w Portugalii wariantu omikron. Kierowany przez Temido resort szacuje, że zdecydowana większość infekcji koronawirusem dotyczy aglomeracji Lizbony oraz Porto. Służby medyczne Portugalii spodziewają się, że na początku stycznia liczba dobowych zakażeń koronawirusem może przekroczyć w kraju poziom 30 000.
W środę ministerstwo zdrowia ogłosiło, że wprowadza obowiązek posiadania aktualnego testu na obecność koronawirusa przez uczestników imprez kulturalnych organizowanych w Portugalii pomiędzy 30 grudnia a 2 stycznia. Przypomniano, że po tym terminie do 9 stycznia na terenie całego kraju obowiązywać będzie zakaz pracy placówek oświatowych, zaś urzędnicy niemający kontaktu z petentami zobowiązani zostaną do zdalnej pracy.
Koronawirus w Irlandii. "Każda osoba powinna uważać się za potencjalnie zakaźną"
Irlandia również zanotowała największy przyrost nowych zakażeń od początku pandemii. To 16 428 nowych infekcji, co o ponad pięć tysięcy przewyższa wynik, który zaraportowano 24 grudnia.
"Wszystkie najnowsze wskaźniki epidemiologiczne są powodem do niepokoju. Biorąc pod uwagę bardzo wysoki poziom transmisji wirusa w całym kraju, każda osoba powinna uważać się za potencjalnie zakaźną i ściśle przestrzegać środków ochrony zdrowia publicznego" - przekazał w oświadczeniu naczelny lekarz Tony Holohan.
Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl