- W nocy z czwartku na piątek i nad ranem Izrael przeprowadził atak na Iran. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że są to uderzenia wyprzedzające, których celem jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej.
- W odwecie Iran zaatakował Izrael rakietami w piątek około godziny 20 czasu polskiego.
- W izraelskich miastach rozległy się syreny i wybuchy. Są informacje o rannych i pierwszej ofierze śmiertelnej.
Przed godziną 20 czasu polskiego agencja Reutera, powołując się na izraelskiego urzędnika, poinformowała, że transmisja wypowiedzi rzecznika izraelskiego wojska generała Effie'ego Defrina została przerwana z powodu zbliżającego się ataku Iranu. Rzecznik zdążył powiedzieć, że Izrael posiada potencjał, który pozwoli mu się obronić, bez pomocy sojuszników, przed każdym irańskim atakiem. Poinformował też o ataku na ośrodek nuklearny w Isfahanie oraz przekazał, że Izrael zaatakował w Iranie ponad 200 celów.
Wybuchy i alarm w Izraelu
Niedługo później w kierunku Izraela poleciały rakiety wystrzelone z Iranu. Armia wezwała obywateli w całym kraju do szukania schronienia w bezpiecznych miejscach. Po godzinie 21 czasu polskiego izraelskie wojsko przekazało, że obywatele mogą już opuszczać bezpieczne miejsca, w których się schronili.
W stronę Izraela poleciały dziesiątki rakiet, w Tel Awiwie i Jerozolimie słychać było syreny alarmowe oraz eksplozje.
Ranni i zniszczenia
Jak informuje Reuters, jeden z wieżowców w Tel Awiwie został trafiony rakietą. Izraelska policja apelowała do wszystkich obywateli, aby unikali gromadzenia się w miejscach uderzenia lub w ich pobliżu, aby zapobiec niepotrzebnym szkodom lub zagrożeniu życia - przekazała CNN.
Liczba rannych nie jest jeszcze znana. Pogotowie ratunkowe poinformowało, że w pierwszej fali nalotów 63 osoby zostały ranne. Później przekazano, że ciężko ranna kobieta zmarła w szpitalu od odniesionych ran.
Jak pisze agencja AFP, izraelscy strażacy zgłosili "poważne incydenty" po irańskich atakach rakietowych. Natomiast izraelska armia przekazała, że Iran wystrzelił mniej niż 100 pocisków, z których większość została przechwycona lub chybiła. Poinformowano także o uszkodzeniach niewielu budynków, niektóre ucierpiały w wyniku odłamków z przechwycenia pocisków.
"Zemsta się rozpoczęła"
Premier Izraela Benjamin Netanjahu przekazał, że Izrael "zlikwidował dużą część irańskiego arsenału rakiet balistycznych". Zwrócił się także do Irańczyków. - Irański reżim nigdy nie był słabszy, to szansa, by przeciwstawić się reżimowi - powiedział Netanjahu.
Netanjahu ostrzegł Iran, aby spodziewał się kolejnych izraelskich ataków. - W ciągu ostatnich 24 godzin wyeliminowaliśmy najważniejszych dowódców wojskowych, czołowych naukowców nuklearnych, najważniejszy ośrodek wzbogacania uranu islamskiego reżimu i znaczną część arsenału pocisków balistycznych. To nie koniec - zapowiedział premier Izraela.
Po godzinie 20 czasu polskiego agencja Reutera przytoczyła słowa wysokiego rangą irańskiego urzędnika, który przekazał, że "zemsta właśnie się rozpoczęła". "Zapłacą wysoką cenę za zabicie naszych dowódców, naukowców" - ostrzegł Iran. - Nigdzie w Izraelu nie będzie bezpiecznie, nasza zemsta będzie bolesna" - dodał.
Autorka/Autor: kkop/akw
Źródło: Reuters, PAP, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Abaca/PAP/EPA