Czy przez różnice zdań między prezydentem a premierem przywódcy europejscy nie wiedzą, jaka jest polska polityka zagraniczna? - był pytany w TVN24 Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy podkreślił, że ze "szkodą dla polskiej racji stanu" jest, jeśli prezydent tak mocno się różni od premiera. Zaznaczył, że politykę zagraniczną prowadzi rząd.
- Andrzej Duda nie był bohaterem mojej bajki, natomiast w tych sprawach fundamentalnych jednak mówiliśmy jednym głosem. Dzisiaj gdzieś to się niestety gubi, dlatego że wydaje się, że prezydent Nawrocki bardziej się wsłuchuje w to, co mówi Konfederacja, czy czasem Braun, niż w polską rację stanu - mówił prezydent Warszawy.
Dodał, że to nie powinno mieć wpływu na negocjacje na poziomie europejskim, bo "przy tych wszystkich decyzjach, tam, gdzie one zapadają, powinna być Polska" i że "dzisiaj na szczęście się to dzieje".
Odnosząc się do krytycznych wypowiedzi Nawrockiego na temat Tuska, stwierdził, że moment kiedy polski premier jest na szczycie w Berlinie (gdzie brał udział w negocjacjach w sprawie Ukrainy - red.), nie jest dobry na tego typu spory.
Przypomnijmy - prezydent Karol Nawrocki zapytany przez Wirtualną Polskę, czy gorszy jest dla Polski Grzegorz Braun, czy Donald Tusk, odparł: "Donald Tusk jest dziś premierem, więc - w mojej ocenie, w obecnej sytuacji - szkodzi Polsce bardziej". Pytany o brak Polski przy stołach negocjacyjnych w sprawie Ukrainy, prezydent ocenił m.in., że "brak premiera (...) jest oceną międzynarodowej pozycji samego premiera, a nie Polski". Odpowiedział przecząco pytany o to, czy w formacie koalicji chętnych Tusk jest szanowany.
Rafał Trzaskowski skrytykował takie zachowanie prezydenta. - Wszyscy nasi wrogowie się cieszą, jeżeli widzą te podziały, jeżeli widzą to, że Polska nie mówi jednym głosem, bo prezydent mówi co innego. Jeżeli w momencie kiedy w pewnym sensie decyduje się bezpieczeństwo naszego kraju, prezydent wybiera w tym momencie atak na premiera, to jest po prostu niedojrzałe - powiedział Trzaskowski.
"Bez Polski tego nie da się rozwiązać"
Prezydent Warszawy skomentował również poniedziałkowy szczyt w sprawie Ukrainy. Do Berlina na rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim oraz przywódcami europejskimi udał się Donald Tusk. Trzaskowski ocenił, że najwyższa pora, aby w negocjacje pokojowe zaangażowane było więcej krajów, niż tylko Francja, Niemcy i Wielka Brytania.
- Ja zawsze tłumaczę moim europejskim partnerom, że kiedyś już robili ten błąd, że Francuzi i Niemcy rozmawiali z Rosjanami bez innych państw europejskich. Jakiekolwiek są ich motywacje, to Rosjanie po prostu uznają to za swoje zwycięstwo, że niektórych państw przy tym stole nie ma - powiedział Trzaskowski.
Podkreślił, że obecność krajów przyfrontowych jest kluczowa w negocjacjach. - Tylko wtedy Europa będzie reprezentatywna, jeżeli będą tam i Polacy, i państwa bałtyckie, i Finowie, ci, którzy bardzo dobrze znają Rosję, ci, którzy z nią graniczą, ci, którzy są też niesłychanie istotni dla wiarygodności Europy i ci, bez których tak naprawdę tego problemu się nie da rozwiązać. Jak dzisiaj bez Polski wspierać Ukrainę? - mówił Trzaskowski.
Igrzyska olimpijskie w Warszawie? To po prostu dobry pomysł
Rafał Trzaskowski odniósł się także do planów, aby Warszawa ubiegała się o organizację letnich igrzysk olimpijskich. Podkreślił, że najprawdopodobniejszą datą jest dopiero 2044 rok. - Sto lat po Powstaniu Warszawskim, kiedy Hitler chciał ją wymazać z mapy Europy razem z Sowietami. I już teraz wszyscy mówią, niemożliwe, żeby Warszawa wyglądała tak, jak wygląda, że się nie dość, że się odrodziła jak Feniks z popiołów, tylko jest po prostu jednym z najbardziej dynamicznych miast - mówił Trzaskowski.
Zaznaczył, że - tak jak to było z mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 roku - inwestycje związane z Igrzyskami nie byłyby ograniczone tylko do infrastruktury sportowej.
- Przypominam, że dzisiaj te inwestycje infrastrukturalne to też mogą być inwestycje w nasze bezpieczeństwo, bo choćby metro może być używane również jako miejsca schronienia, choćby parkingi pod stadionami mogą być używane jako miejsca schronienia - mówił Trzaskowski. - To jest po prostu dobry pomysł, który nada większej dynamiki polskiej gospodarce i który pomoże nam się szybciej rozwijać.
Autorka/Autor: mgk/lulu
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24