Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie, który zaginął w sobotę został w środę odnaleziony przez chilijską policję.
Odnaleziono zaginiony przed czteroma dniami samolot - oświadczyły chilijskie władze.
Na pokładzie było dziewięciu pasażerów i pilot, który jako jedyny nie przeżył upadku. Policja jak na razie odnalazła cztery ranne osoby, a losy pozostałej piątki na razie nie są znane, chociaż władze zakładają, że nic im się nie stało.
Samolot wyleciał w sobotę i miał wylądować o godz. 15 na lotnisku w La Junta. Utrata kontaktu z pilotem nastąpiła po czterech godzinach i natychmiast zgłoszono zaginiecie. Najprawdopodobniej przyczyną wypadku był gęsty deszcz i bardzo silny wiatr.
Źródło: PAP, tvn24.pl