Flota Czarnomorska przeprowadzi ćwiczenia związane z odparciem ataków podwodnych sabotażystów – komunikuje Ministerstwo Obrony Rosji. Kierować manewrami ma osobiście admirał Władimir Koroliow, głównodowodzący marynarki wojennej. Dzień wcześniej Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji oskarżyła wywiad ukraiński o przygotowywanie zamachów na Krymie.
Komunikat resortu cytuje rosyjska agencja TASS. Ćwiczenia okrętów Floty Czarnomorskiej rozpoczynają się w czwartek i mają potrwać do 13 sierpnia. "Wojskowi będą wykonywać zadania, związane z odparciem ataków podwodnych sabotażystów od strony morza na bazy sił Floty Czarnomorskiej (w tym także znajdującej się w Sewastopolu – red.)" – przekazało rosyjskie ministerstwo obrony.
W ćwiczeniach weźmie udział ponad dziesięć okrętów i jednostek pomocniczych, a także śmigłowce Mi-8 i Ka-27. Ministerstwo podaje, że manewry są przeprowadzane w ramach ćwiczeń Kaukaz 2016, które rozpoczną się we wrześniu.
Dowodzić ćwiczeniami Floty Czarnomorskiej ma osobiście admirał Władimir Korolow, głównodowodzący rosyjskiej marynarki.
Po oskarżeniach FSB
Rosyjski portal RBK zwrócił uwagę, że komunikat resortu pojawił się dzień po oskarżeniach Federalnej Służby Bezpieczeństwa w sprawie Krymu. W środę FSB poinformowała, że zapobiegła atakom terrorystycznym na Krymie. Według jej doniesień, zamachy miał przygotować Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy. "Ataki terrorystyczne miały być dokonane na ważne elementy infrastruktury Krymu. Celem miała być destabilizacja sytuacji społeczno-politycznej na półwyspie w czasie przygotowywania i przeprowadzania wyborów federalnych i regionalnych organów władzy" – cytowała komunikat służb agencja RIA Nowosti.
Władze w Kijowie odparły te zarzuty.
Autor: tas//rzw / Źródło: TASS, rbc.ru
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru