Obama w Polsce w rocznicę wybuchu wojny?

 
Air Force One z Barackiem Obamą we wrześniu usiądzie na polskiej ziemi?TVN24

Możliwości są trzy - czerwiec, lipiec albo wrzesień. Jak pisze "Gazeta Wyborcza" Polska najbardziej chce tej trzeciej. - Stronie polskiej bardzo zależy by Barack Obama 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej obchodził właśnie w Polsce. Wiele wskazuje, że może się to udać - twierdzi dziennik.

Po raz pierwszy o tym, że Amerykański prezydent do Polski przyleci, mówił szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski po szczycie NATO w Brukseli.

Chcemy wielkiego szczytu

Jeśli plan wypali i amerykański przywódca pojawi się 1 września w Gdańsku na obchodach wybuchu II wojny światowej, będzie to oznaczało, że w Polsce odbędzie się nieformalny wielki szczyt UE-Rosja-USA.

Nasz rząd chce bowiem w 70 lat po wybuchu wojny zorganizować na Pomorzu uroczyste spotkanie przywódców krajów Unii Europejskiej i mocarstw, które walczyły w II wojnie po stronie aliantów. - Wiele wskazuje na to, że do Polski może przyjechać tego dnia m.in. premier Rosji Władimir Putin. Jeśli uda się ściągnąć także Baracka Obamę żaden europejski polityk nie odrzuci zaproszenia i zaszczytu spotkania się i sfotografowania z dwoma tak ważnymi politykami - spekuluje "Gazeta Wyborcza".

Polska na mapie tournée

Z informacji gazety wynika, że naszemu rządowi najbardziej zależy na przyjeździe amerykańskiego prezydenta właśnie we wrześniu. Między Warszawą a Waszyngtonem trwają konsultacje, ale konkretów na razie brakuje. - Rozmowy są w bardzo wczesnym stadium. Nie mamy jeszcze żadnej potwierdzonej daty - komentuje polskie MSZ.

Wiadomo, że ewentualna wizyta Obamy w Polsce niemal na pewno będzie częścią kolejnego europejskiego tournée prezydenta USA. Obamę, podobnie jak jego poprzedników, trudno bowiem będzie ściągnąć wyłacznie do Polski. Ale wrzesień to nie jedyna szansa na jego przylot.

Trzy warianty

Pierwszą okazją do wizyty Obamy w naszym kraju będzie planowana na czerwiec jego podróż do Francji i Izraela. 6 czerwca prezydent USA będzie w Normandii obchodził 65. rocznicę lądowania aliantów w Europie. Odwiedzi wówczas również Izrael i Zachodni Brzeg Jordanu. Po drodze mógłby zahaczyć o Warszawę.

Następna szansa to 8 lipca. Tego dnia prezydent weźmie udział w szczycie potęg gospodarczych G8 na Sardynii. Tuż przed tym szczytem lub tuż po nim poleci do Moskwy na rozmowy rozbrojeniowe z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. - To też doskonała okazja na przystanek w Polsce - ocenia "Gazeta Wyborcza".

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło zdjęcia głównego: TVN24