Prezydent Serbii rozmawiał z Djokoviciem. "Powiedziałem mu, że zawsze jest mile widziany w kraju"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Prezydent Serbii Aleksandar Vucić oświadczył, że rozmawiał z Novakiem Djokoviciem po tym, jak australijski sąd federalny podtrzymał decyzję o anulowaniu wizy dla serbskiego tenisisty, co oznacza jego deportację. Zdaniem Vucicia władze Australii "upokorzyły same siebie".

- Rozmawiałem z Djokoviciem i powiedziałem mu, że nie możemy się doczekać, aby go zobaczyć - powiedział Aleksandar Vuczić dziennikarzom. - Powiedziałem mu, że zawsze jest mile widziany w Serbii - dodał.

Komentując decyzję australijskiego sądu federalnego o unieważnieniu wizy Djokovicia, serbski prezydent oświadczył, że władze tego kraju "upokorzyły same siebie". - Oni myślą, że przez dziesięć dni złego traktowania upokorzyli Djokovicia. Sami siebie upokorzyli. Djoković może wrócić do swojego kraju z podniesioną głową i patrzeć wszystkim prosto w oczy - powiedział Vucić, cytowany przez serbskie media.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Aleksandar VucićShutterstock

Wiza Djokovicia cofnięta

W piątek minister ds. imigracji Australii Alex Hawke poinformował, że rząd cofnął wizę Serba. "Obecność w Australii Djokovicia, który nie jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, może wywołać nastroje antyszczepionkowe" - oświadczył Hawke po ponownym przesłuchaniu Serba przez służby imigracyjne i zasugerował, że Djoković powinien zostać wydalony z kraju.

Sąd federalny w składzie trzech sędziów orzekł w niedzielę, że podtrzymuje tę decyzję. Podjęto ją jednomyślnie. Oznacza to, że serbski tenisista nie zagra w rozpoczynającym się w poniedziałek Australian Open. Pochodzący z Belgradu zawodnik miał walczyć o 10. tytuł w Melbourne i rekordowe w historii 21. zwycięstwo w imprezie tej rangi.

Z wydanego po decyzji sądu oświadczenia Novaka Djokovicia wynika, że tenisista jest pogodzony ze swoim losem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Djoković składa broń. Jest oświadczenie tenisisty

Premier Australii zadowolony po decyzji sądu

Z zadowoleniem decyzję sądu federalnego przyjął premier Australii. Ocenił, że werdykt pomoże "utrzymać silne granice i zapewnić Australijczykom bezpieczeństwo".

"Nadszedł czas, aby zacząć Australian Open i znów cieszyć się tenisem letnią porą" - podkreślił Morrison w wydanym oświadczeniu.

Zwolnienie z powodów medycznych Novaka Djokovica z obowiązkowych szczepień wywołało niezadowolenie większości Australijczyków, na co wskazywały badania opinii publicznej, i stało się dla Morrisona problemem politycznym przed planowanymi w maju wyborami federalnymi.

Zwolnienie z obowiązku szczepienia

Djoković kilkanaście dni temu poinformował, że otrzymał zwolnienie lekarskie z obowiązkowego szczepienia przeciwko COVID-19 i rusza w podróż do Australii. Służby graniczne cofnęły jednak jego wizę i prosto z lotniska został zabrany do hotelu, gdzie są zakwaterowane także osoby ubiegające się o azyl.

Pierwsze orzeczenie sądu w poniedziałek było na korzyść sportowca i Djoković - po kilku dniach spędzonych w areszcie deportacyjnym - mógł rozpocząć przygotowania do 18. występu w Australian Open. Jego prawnicy argumentowali, że został on zwolniony z obowiązku szczepienia ze względu na pozytywny wynik testu na obecność COVID-19, który uzyskał 16 grudnia. Sam test wzbudzał sporo kontrowersji, ale serbski resort zdrowia zagwarantował wiarygodność badania. Głośno jednak było też o nieprzestrzeganiu zasad kwarantanny po zakażeniu koronawirusem oraz błędnie podanych we wniosku wizowym danych.

W Serbii zaszczepionych jest raptem 47 proc. populacji. W Australii - 92.

CZYTAJ TEŻ: Energia z piramid, moc ze skoków na trampolinie. Wszystkie dziwaczne teorie Djokovicia

Autorka/Autor:pp, momo

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock