W związku z napięciem po atakach rakietowych na Zjednoczone Emiraty Arabskie przez sprzymierzony z Iranem ruch Huti z Jemenu, minister obrony Izraela Beni Ganc rozpoczął w środę niezapowiedzianą wizytę w Bahrajnie.
Ogłaszając wizytę dopiero po przybyciu Beniego Ganca do stolicy Bahrajnu, Manamy, izraelskie ministerstwo obrony przekazało, że podpisze porozumienie o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z Bahrajnem, który wraz ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi znormalizował stosunki z Izraelem w 2020 roku.
Obrona powietrzna Zjednoczonych Emiratów Arabskich przechwyciła w poniedziałek pocisk balistyczny wystrzelony przez Huti podczas wizyty prezydenta Izraela Icchaka Herzoga w tym kraju. Był to trzeci taki atak w ciągu dwóch tygodni - twierdzą Huti walczący z koalicją kierowaną przez Arabię Saudyjską, w skład której wchodzą również siły ZEA.
Informując o wizycie Ganca izraelskie ministerstwo obrony nie wspomniało o atakach Huti ani nie podało szczegółów dotyczących porozumienia w sprawie bezpieczeństwa z Bahrajnem, gdzie mieści się główna baza marynarki wojennej USA w Zatoce Perskiej. Stany Zjednoczone zapowiedziały wysyłanie myśliwców, by wspomóc Zjednoczone Emiraty Arabskie po atakach rakietowych.
Ganc ma w planach odwiedzić V Flotę USA stacjonującą w Bahrajnie i spotkać się z jej dowódcą. Po raz pierwszy szef izraelskiego resortu obrony odwiedza kraj Zatoki Perskiej.
Wizyta Ganca w Bahrajnie
Ganc poleciał do Bahrajnu samolotem transportowym izraelskich sił powietrznych, tym samym, który kiedy był własnością armii egipskiej, został użyty przez prezydenta Egiptu Anwara Sadata przy jego historycznej wizycie w Izraelu w 1977 roku.
Państwowa agencja prasowa Bahrajnu BNA poinformowała, że izraelska delegacja została przyjęta przez ministra obrony Abdullaha ibn Hasana al-Nuaimiego.
We wrześniu Bahrajn gościł izraelskiego ministra spraw zagranicznych Jaira Lapida i była to wizyta na najwyższym szczeblu od czasu normalizacji stosunków w ramach tzw. porozumienia Abrahama, podpisanego przez Bahrajn, ZEA i Izrael we wrześniu 2020 roku. W ich ślady poszły następnie Sudan i Maroko, formalizując stosunki z Izraelem.
Izrael w tym tygodniu bierze udział w dużych ćwiczeniach morskich na Bliskim Wschodzie, po raz pierwszy publicznie dołączając do Arabii Saudyjskiej i Omanu - dwóch krajów, z którymi nie ma oficjalnych stosunków dyplomatycznych.
Źródło: PAP