Czołowy polityk niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) Bjoern Hoecke określił Pomnik Holokaustu w Berlinie mianem "hańby". Zarzucił Niemcom pielęgnowanie mentalności pokonanego narodu, a Angelę Merkel porównał do przywódcy NRD, Ericha Honeckera.
- My Niemcy, nasz naród, jesteśmy jedynym narodem na świecie, który posadził sobie pomnik hańby w samym sercu swojej stolicy - powiedział Hoecke podczas spotkania w Dreźnie. Jego wypowiedź przytoczyła w środę agencja dpa.
"Obsmarowujemy niemiecką historię"
Niemiecka mentalność jest mentalnością "brutalnie pokonanego narodu" - kontynuował Hoecke. - Zamiast przekazywać dorastającemu pokoleniu wiedzę o dobroczyńcach, znanych na całym świecie filozofach, muzykach, genialnych wynalazcach i odkrywcach, których mamy tak wielu, być może więcej niż inne narody, zamiast uczyć o tym uczniów i uczennice w szkołach, my obsmarowujemy niemiecką historię i wyśmiewamy ją - mówił szef AfD w Turyngii.
Hoecke jest urlopowanym nauczycielem gimnazjum.
Pomnik Holocaustu, czyli Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, poświęcony milionom zgładzonych europejskich Żydów w czasie III Rzeszy został odsłonięty w maju 2005 roku w centrum Berlina, niedaleko Bramy Brandenburskiej i Bundestagu. Pomnik składa się z 2711 bloków betonowych (po jednym na każdą stronę Talmudu) oraz z podziemnego muzeum (Izby Pamięci).
Hoecke "pogardza Niemcami"
Wypowiedź ta spotkała się ze zdecydowaną ripostą przedstawicieli innych partii. Wicekanclerz i szef SPD Sigmar Gabriel powiedział, że Hoecke "pogardza Niemcami, z których on jest dumny". - Niemcy, a szczególnie socjaldemokraci nie mogą pozostawić bez odpowiedzi ataków ze strony demagogów w rodzaju Bjoerna Hoecke - powiedział polityk SPD. Zaznaczył, że mówi to jako człowiek, którego ojciec był "niepoprawnym nazistą". Określana przez niemieckie media jako partia prawicowo-populistyczna AfD istnieje od 2013 roku. Jej celem było początkowo wyjście Niemiec ze strefy euro. Od dwóch lat partia ta koncentruje się na krytyce polityki migracyjnej rządu oraz walce z islamem w Niemczech. W sondażach AfD cieszy się od dłuższego czasu poparciem ponad 10 proc. elektoratu i po raz pierwszy ma duże szanse na zdobycie mandatów w jesiennych wyborach do Bundestagu.
Autor: tmw/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock