Francuska prasa informuje, że w wieku 79 lat zmarł w poniedziałek seryjny morderca Michel Fourniret. Mężczyzna, zwany "ogrem z Ardenów", przyznał się do popełnienia jedenastu morderstw, a skazano go za osiem z nich.
Michel Fourniret został aresztowany w 2003 roku po tym, jak 13-letnia dziewczynka uciekła z jego furgonetki i wezwała policję. W 2008 roku skazano go na dożywocie za zgwałcenie lub usiłowanie zgwałcenia w latach 1987-2001 siedmiu kobiet i dziewcząt w wieku od 12 do 22 lat, a następnie zabicie ich. W 2018 roku skazano go na dożywocie za jeszcze jedno morderstwo.
Fourniret zabrał ze sobą wiele mrocznych tajemnic - komentuje francuska prasa. W ostatnich tygodniach rodzina zaginionej w 2003 roku dziewięcioletniej Estelle Mouzin, do której zamordowania w 2020 roku przyznał się Fourniret, liczyła na odnalezienie jej ciała. Od grudnia 2020 roku śledczy przeszukiwali bez powodzenia las otaczający zamek Sautou w Ardenach, dawną własność Fournireta, gdzie seryjny morderca miał ukryć ciało dziecka. DNA dziewczynki odnaleziono na materacu w domu siostry mordercy.
Para "gorsza od Marca Dutroux"
Jak wspominają koledzy ze szkoły, Michel był przeciętnym uczniem. Po ukończeniu edukacji został mistrzem hutnictwa, podobnie jak jego ojciec. W 1967 roku został po raz pierwszy skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu za napaść na nieletnią, przebywał również krótko w szpitalu psychiatrycznym. W latach 1977–1981 Fourniret dopuszczał się licznych gwałtów i napaści seksualnych, za które został skazany na lata więzienia. Poznał tam Monique Olivier, z którą po wyjściu na wolność ożenił się i dokonywał kolejnych morderstw i gwałtów.
W grudniu 1987 roku po wyjściu z więzienia zamordował 17-letnią Isabelle, a następnie kolejne swoje ofiary. Został skazany na dożywocie w 2008 roku, jego żona uznana została za współwinną zbrodni. Para mówiła o sobie, że jest "gorsza od Marca Dutroux", słynnego belgijskiego mordercy i pedofila.
Biegli uznali, że Fourniret lubił polować na kobiety i dziewczynki, dominować nad ofiarami i zabijać je. Zabójca twierdził, że w dzieciństwie molestowała go matka. Fourniret był trzykrotnie żonaty i miał pięcioro dzieci, jedna z jego córek popełniła samobójstwo, nie mogąc znieść tego, że nosi to samo nazwisko co seryjny morderca.
Źródło: PAP