Amerykański dziennik "New York Times" ujawnił nowe szczegóły ataku sił ukraińskich na most Krymski w sierpniu zeszłego roku. Uderzenia dokonano z użyciem pocisków ATACMS w ramach operacji o kryptonimie "Lunar Hail" (Księżycowy Grad). To jeden z wielu przykładów współpracy USA z Ukrainą w czasie planowania operacji militarnych przeciwko armii rosyjskiej po dokonaniu przez nią inwazji zbrojnej.
16 sierpnia zeszłego roku ukraińskie media poinformowały, że na zaanektowanym Krymie rozległa się seria eksplozji. Wybuchy było słychać w Sewastopolu, Kerczu i Teodozji. Resort obrony w Moskwie raportował wówczas, że siły ukraińskie dokonały ataku na most Krymski, a rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła 12 rakiet ATACMS.
Media w Kijowie relacjonowały również, że w chwili ataku most Krymski był nieczynny przez kilka godzin. Po jego obydwu stronach utworzyły się kilometrowe korki, w których utknęło prawie dwa tysiąca samochodów.
Operacja o kryptonimie "Lunar Hail"
Po ponad pół roku od tamtego wydarzenia "New York Times" ujawnił nowe szczegóły tego uderzenia. Według rozmówców nowojorskiego dziennika, ponieważ Ukraińcy stale naciskali na Stany Zjednoczone w sprawie udzielenia im pomocy, by mogli odzyskać tereny okupowane przez Rosjan (w tym Krym, zaanektowany w 2014 roku - red.), Waszyngton zaproponował Kijowowi kompromis: była nim operacja o kryptonimie "Lunar Hail" (Księżycowy Grad).
Celem "Lunar Hail" była kampania uderzeń z wykorzystaniem amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu i dronów, by zmusić Rosjan do wycofania infrastruktury wojskowej z zaanektowanego półwyspu.
Atak na most Krymski jest jednym z wielu przykładów współpracy USA z Ukrainą w czasie planowania operacji militarnych przeciwko armii rosyjskiej po dokonaniu przez nią inwazji zbrojnej - kulisy tej współpracy opisał niedawno dziennikarz "New York Times" Adam Entous, który w ciągu ponad roku przeprowadził 300 wywiadów z urzędnikami z USA i państw sojuszniczych.
Obalenie symbolu Putina
Rosyjski most nad Cieśniną Kerczeńską, łączący Krym z kontynentalną Rosją, według rozmówców Adama Entousa, był najbardziej pożądanym celem na liście zawierającej około 100 obiektów na półwyspie. Rosyjski przywódca Władimir Putin uważał most za potężny fizyczny dowód związku Krymu z ojczyzną. Z kolei obalenie tego symbolu stało się obsesją prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - napisał "New York Times".
Kiedy zapadła decyzja w sprawie operacji "Lunar Hail", Biały Dom upoważnił wojsko i CIA do tajnej współpracy z Ukraińcami i Brytyjczykami przy planie ataku mającym na celu zniszczenie lub poważne uszkodzenie mostu. Zgodnie z opracowanym planem rakiety ATACMS miały uderzyć we wrażliwe miejsca konstrukcji, a drony morskie miały zdetonować ładunki w pobliżu filarów mostu. Jednak - jak napisał "New York Times" - w czasie przygotowania się do ataku Rosjanie wzmocnili obronę wokół podpór, co utrudniało wykonanie zadania.
Według "New York Times" amerykańscy dowódcy sugerowali Ukraińcom, by poczekali z atakiem, jednak tamci się nie zgodzili. Uderzyli w most przy pomocy pocisków ATACMS, bez użycia bezzałogowców. Most nie doznał poważnych uszkodzeń. Powstało w nim jedynie kilka dziur, które Rosjanie szybko "załatali". Jeden z amerykańskich urzędników, cytowany przez "New York Timesa", narzekał, że Ukraińcy "czasem muszą spróbować, aby zrozumieć, że mamy rację".
Atak na most Krymski okazał się niepowodzeniem, mimo to współpraca Waszyngtonu z Kijowem w ramach "Lunar Hail" została uznana za sukces. Rosyjskie okręty, samoloty, stanowiska dowodzenia, składy broni i inne obiekty wojskowe na Krymie były sukcesywnie niszczone lub przenoszone przez Rosjan na stały ląd, aby uniknąć kolejnych strat - przypomina nowojorski dziennik.
Wspólne namierzanie celów
"New York Times", pisząc o roli USA dotyczącej wsparcia Ukraińców na początku rosyjskiej inwazji zbrojnej, ocenił, że była ona większa, niż dotąd sądzono. Pomocne okazały się dane wywiadowcze, gromadzone przez amerykańskie służby i wykorzystywane zarówno do opracowywania generalnej strategii Ukrainy, odpierającej rosyjską agresję, jak również do precyzyjnego namierzania celów dla ukraińskich żołnierzy. Amerykanie i Ukraińcy wspólnie kreślili plany działań wojskowych, w tym między innymi kontrofensyw w obwodzie charkowskim i chersońskim.
Administracja byłego prezydenta Joe Bidena stopniowo "rozluźniała ograniczenia" i ostatecznie dopuściła do tego, by siły ukraińskie mogły razić cele na terytorium Rosji przy użyciu amerykańskiej broni.
Autorka/Autor: tas
Źródło: New York Times, PAP, BBC
Źródło zdjęcia głównego: ALEXEY NIKOLSKY/EPA/PAP