Nie żyje nastolatka zesłana do "chatki menstruacyjnej". Jej śmierć to możliwe następstwo nielegalnych praktyk

Źródło:
Guardian
Stolica Nepalu, Katmandu
Stolica Nepalu, KatmanduReuters Archive
wideo 2/2
Stolica Nepalu, KatmanduReuters Archive

16-latka z Nepalu zmarła w wyniku ukąszenia węża, do którego doszło, gdy dziewczyna spała w tzw. chatce menstruacyjnej. Nielegalna praktyka, w której kobietom podczas menstruacji zakazuje się przebywania w domu, nazywana jest chhaupadi. Zwyczaj ten jest powszechny na zachodzie kraju.

Jak podaje "Guardian", 16-letnia Anita Chand zmarła w środę. Przyczyną jej śmierci było ukąszenie węża, do którego doszło, gdy spała. Do zdarzenia doszło w dystrykcie Baitadi na zachodzie kraju. Nepalska policja poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie śmierci dziewczyny.

ZOBACZ TEŻ: 13-latce zgwałconej przez ojca odmówiono aborcji. ONZ: władze naruszyły prawa dziewczynki

Ofiara nielegalnej praktyki

Według "Guardiana" 16-latka padła ofiarą nielegalnej praktyki nazywanej chhaupadi, która jest głęboko zakorzeniona w tej części kraju. Opiera się ona na starych, liczących setki lat wierzeniach, zgodnie z którymi kobiety podczas menstruacji są "nieczyste" i nie można ich dotykać. Nie mogą one wtedy wykonywać niektórych czynności, a czasami nie wolno im nawet przebywać w domu. Gazeta podaje, że dziewczyna została wygnana do specjalnie przygotowanej na te dni chatki znajdującej się przy domu. Jej rodzina miała zaprzeczyć, jakoby Chand miała menstruację w czasie swojej śmierci.

Chhaupadi jest nielegalne od 2005 roku i grozi za nie kara trzech miesięcy więzienia i 3 tys. rupii nepalskich grzywny (około 90 zł). - Staramy się zakończyć tę praktykę, ale nadal mamy wiele do zrobienia - podkreśliła cytowana przez "Guardiana" Bina Bhatta, wiceprzewodnicząca gminy Pancheshwar w Baitadi.

Ostatnią kobietą, która zmarła w wyniku tej praktyki, była 21-letnia Parwati Budha Rawat, która w 2019 roku spędziła trzy noce w prowizorycznej, przydomowej chatce. Wówczas do więzienia trafił jej szwagier. W tamtym roku zgłoszono łącznie pięć przypadków śmierci związanych z chhaupadi - kobiety umierały z powodu ataków zwierząt i wdychania dymu po rozpaleniu ognia wewnątrz pomieszczeń, które nie miały okien. Od tamtego czasu zniszczono tysiące takich chatek w regionie.

Pashupati Kunwar, który od wielu lat zajmuje się przeciwdziałaniem nielegalnej praktyce, twierdzi, że podczas pandemii Covid-19 Nepalczycy na nowo zaczęli je budować, bo zawieszono kampanie i programy informujące ludzi na temat menstruacji.

ZOBACZ TEŻ: Premier reaguje na wideo i doniesienia o gwałcie na dwóch kobietach. "Cały kraj okrył się hańbą"

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: Guardian