Amerykanie podarowali je Irakijczykom, a ci w olbrzymiej ilości utracili je na rzecz dżihadystów. Przejęte opancerzone pojazdy typu Humvee, legenda amerykańskiego wojska, wyrastają na jedną z najgroźniejszych broni Państwa Islamskiego.
Opancerzone samochody terenowe Humvee, podarowane przez Amerykanów irackiej armii, zostały zaadaptowane do taktyki walki bojowników Państwa Islamskiego i stały się zabójczą bronią, informuje "Foreign Policy".
Tysiące humvee w rękach islamistów
W ciągu ostatnich 12 lat Stany Zjednoczone przekazały Irakowi niemal 3,5 tysiąca tych pojazdów. W ręce islamistów wpadła zdecydowana większość z nich, choć ile dokładnie, nie wiadomo. Tylko po zdobyciu przed rokiem przez Państwo Islamskie miasta Mosul premier Iraku wspominał o utracie przy tej okazji 2,3 tys. humvee.
Ostatni przykład bojowego wykorzystania przejętych opancerzonych pojazdów przez islamistów miał miejsce w połowie maja, gdy użyto ich w samobójczych zamachach podczas zdobywania miasta Ramadi.
Pojazd idealny do zamachów
Wykorzystanie amerykańskich pojazdów do ataków bombowych ma istotne zalety - dobre opancerzenie znacząco utrudnia szybkie zastrzelenie kierowcy, nim osiągnie on swój cel, zaś duży udźwig pozwala wypełnić go nawet toną materiałów wybuchowych. Ponadto amerykański sprzęt z oznaczeniami irackich oddziałów do ostatniej chwili nie zwraca na siebie uwagi żołnierzy.
Humvee w rękach dżihadystów okazały się na tyle dużym problemem, że metodami walki z nimi zajęła się specjalna jednostka badawcza utworzona przez Pentagon. Jednocześnie zwiększono dostawy broni przeciwpancernej dla irackich sił bezpieczeństwa oraz oddziałów kurdyjskich, która ma przynajmniej doraźnie ułatwić niszczenie wrogich pojazdów.
Autor: mm\mtom / Źródło: Foreign Policy
Źródło zdjęcia głównego: United States Marine Corps