W kolejnym kraju na planowanej trasie rajdu motocyklistów rosyjskiego klubu Nocne Wilki do Europy, uznano ich przejazd za prowokację. Głos w tej sprawie zabrał szef czeskiego MSZ Lubomir Zaorałek.
"Przejazd motocyklistów rosyjskich, określających się jako Nocne Wilki uważam za prowokację. Powinniśmy uważnie śledzić, by przejeżdżając przez nasz kraj, przestrzegali prawa" – napisał Zaorałek na Twitterze.
Prujezd ruskych motorkaru zvanych Nocni vlci CR vnimam jako provokaci.Budeme muset predevsim hlidat,aby pri prujezdu dodrzeli nase zakony.
— Lubomír Zaorálek (@ZaoralekL) April 16, 2015
RIA Nowosti, która podała informację o stanowisku czeskiego ministra w sprawie Nocnych Wilków, powołując się na czeski portal Novinky pisze, że przeciwnicy rajdu w Czechach i Słowacji zamierzają organizować protesty.
RIA Nowosti przytoczyła także wcześniejszą opinię polskiej premier Ewy Kopacz w tej sprawie. Również szefowa rządu polskiego uznała sprawę przejazdu Nocnych Wilków za prowokację.
Inicjatywa rosyjskiego klubu jest także negatywnie odbierana w Niemczech.
Wczoraj portal niemieckiego opiniotwórczego dziennika "Die Welt" napisał, że Nocne Wilki nie otrzymają zgody na przejazd przez Berlin.
"Władze w Berlinie jeszcze nie otrzymały wniosku w sprawie przejazdu Nocnych Wilków przez Berlin. Ale nawet jeśli taki wniosek w najbliższych dniach wpłynie, odpowiedź będzie negatywna" - pisał portal "Die Welt", powołując się na źródła w niemieckich służbach bezpieczeństwa. Podkreślił, że "w przypadku nieuprawnionego rajdu zareaguje policja, a kolumna motocyklowa zostanie rozbita".
Władze Berlina nie potwierdziły doniesień portalu "Die Welt".
Przedstawiciel zarządu ds. rozwoju miasta Martin Pallgen powiedział, że "decyzja w sprawie przejazdu Nocnych Klubów zostanie podjęta po otrzymaniu wniosku w tej sprawie". Wypowiedź Pallgena cytuje agencja RIA Nowosti.
Propagandowa akcja
Trasa rajdu Nocnych Wilków upamiętniającego 70. rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem liczy 6 tys. km. Start zaplanowano w Moskwie 25 kwietnia. Motocykliści zamierzają przejechać przez sześć krajów: Białoruś, Polskę, Czechy, Słowację, Austrię i Niemcy.
Z rosyjskiej stolicy motocykliści planują pojechać w kierunku białoruskiego Mińska i Brześcia, później ruszą do Wrocławia, a stamtąd do Brna, Bratysławy i Wiednia.
Punktem kulminacyjnym pokazowej imprezy miał być Berlin. Motocykliści zamierzali dotrzeć do stolicy Niemiec 9 maja. W Treptower Park przed pomnikiem Żołnierzy Radzieckich mieli złożyć kwiaty.
Autor: tas / Źródło: RIA Nowosti, TVN24