CNN: Rakieta "4 sekundy" od amerykańskiego niszczyciela. Zadziałała "ostatnia linia obrony"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Amerykański okręt wojenny zestrzelił rakietę Hutich przy użyciu systemu nazywanego "ostatnią linią obrony". Portal CNN opisał w piątek szczegóły incydentu z wtorku. Rakietę dzieliło "prawdopodobnie około 4 sekund od uderzenia w okręt" - wskazują eksperci cytowani przez amerykańskiego nadawcę.

Amerykański niszczyciel rakietowy USS Gravely zniszczył we wtorek nad Morzem Czerwonym nadlatującą rakietę manewrującą wystrzeloną przez jemeńskich rebeliantów Huti - przekazał w piątek portal CNN, powołując się na amerykańskich urzędników. Były kapitan Marynarki Wojennej USA Carl Schuster wskazał, że rakieta Hutich poruszała się z prędkością około 965 kilometrów na godzinę i znajdowała się "prawdopodobnie około 4 sekund od uderzenia w okręt", gdy została zestrzelona przez system artyleryjski Phalanx CIWS.

ZOBACZ TEŻ: CBS: Waszyngton zatwierdził plany ataków na irańskie obiekty w Iraku i Syrii

Rakieta Huti zestrzelona przez USS Gravely

Producent systemu, firma Raytheon, określa go na swojej stronie internetowej jako "ostatnią linię obrony". CNN pisze, że Phalanx CIWS nie został wcześniej użyty podczas ostatnich wydarzeń na Morzu Czerwonym.

Tom Karako, cytowany przez CNN dyrektor projektu obrony przeciwrakietowej w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, wskazał, że to "niepokojące", iż rakieta Huti zbliżyła się tak blisko amerykańskiego okrętu wojennego. Zdaniem analityków cytowanych przez portal amerykańskie okręty wojenne zestrzeliły "dziesiątki" rakiet Hutich przy pomocy rakiet dalekiego zasięgu - prawdopodobnie takich, które atakują cele w odległości ok. 12 km. Władze USA nie ujawniły, dlaczego nie użyto ich podczas wtorkowego ataku. Według Carla Schustera zniszczenie rakiety w bliskiej odległości może nieść ryzyko, że jej fragmenty trafią w okręt. Jak zauważył, "duże odłamki mogą polecieć na odległość do 500 metrów", a w przypadku trafienia w okręt z odległości ok. 200 metrów mogą uszkodzić części kadłuba i nadbudówki.

Ataki Hutich na statki na Morzu Czerwonym

Huti to szyicka organizacja polityczna i wojskowa kontrolująca dużą część Jemenu. Ruch przeprowadza ataki na statki na Morzu Czerwonym od rozpoczęcia wojny Izraela z Hamasem w październiku ubiegłego roku. W listopadzie ataki się nasiliły. Przedstawiciele ruchu twierdzą, że celem są statki izraelskie, a robią to w ramach protestu przeciwko ofensywie wojskowej Izraela w Strefie Gazy i w ten sposób wspierają walczący z Izraelem terrorystyczny Hamas. Pod koniec grudnia powstała koalicja kilkudziesięciu państw, które podjęły współpracę, by chronić statki handlowe przepływające Morzem Czerwonym. Przez akwen prowadzi jeden z najruchliwszych i najważniejszych szlaków żeglugowych na świecie.

Rebelianci HutiYAHYA ARHAB/PAP/EPA

ZOBACZ TEŻ: Udana akcja lotnictwa USA. Jemeńscy rebelianci ponieśli duże straty

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: CNN, tvn24.pl