Merkel: NIE "Europie dwóch prędkości"


Nie można po każdym kryzysie w Unii Europejskiej mówić o budowie "Europy dwóch prędkości" - podkreśliła niemieckim Bundestagu Angela Merkel. Na kilka godzin przed szczytem w Brukseli kanclerz apelowała o poszanowanie woli Irlandii.

- Traktaty UE przyjmowane są jednomyślnie. Inaczej się nie da. To państwa członkowskie są panami unijnych traktatów - powiedziała Merkel w parlamentarnej dyskusji, czy izolować Irlandczyków, którzy w referendum odrzucili Traktat Lizboński.

Niemiecka kanclerz dodała, że nie można w rozszerzonej Unii po każdym kryzysie mówić: "teraz zbudujemy Europę dwóch prędkości". Przeciwnie, cała energia Wspólnoty powinna być skupiona na poszukiwaniach zadowalającego wyjścia z impasu.

- Poświęcimy wszystkie siły, by znaleźć rozwiązanie i jestem przekonana, że jesteśmy w stanie je znaleźć i znajdziemy - mówiła kanclerz niemieckim parlamentarzystom.

Czas na działanie, nie na refleksje

Merkel ponownie podkreśliła, że mimo odrzucenia przez Irlandię nowego unijnego traktatu proces ratyfikacji musi być kontynuowany w pozostałych krajach, gdzie jeszcze go nie zakończono. - Unia nie może sobie pozwolić na kolejną przerwę na refleksję - zaznaczyła.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O STANOWISKU NIEMIECKIEJ KANCLERZ

Chodzi o tzw. okres refleksji, który ogłoszono w UE trzy lata temu po odrzuceniu we Francji i Holandii Traktatu Konstytucyjnego. Merkel obiecała, że Niemcy będą wspierać Francję, obejmującą 1 lipca półroczne przewodnictwo w UE, w poszukiwaniu dobrego wyjścia z trudnej sytuacji.

- Poświęcimy wszystkie siły, by znaleźć rozwiązanie razem z Irlandią. I jestem przekonana, że jesteśmy w stanie je znaleźć i znajdziemy - powiedziała niemiecka kanclerz.

Czytaj więcej o dwudniowym szczycie Unii Europejskiej, który rozpoczyna się w czwartek w Brukseli

Źródło: PAP, tvn24.pl