Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła w czwartek w Cannes, że w kwestii możliwości odstąpienia od referendum oczekuje od Grecji czynów, a nie deklaracji. Prezydent Nicolas Sarkozy uznał z kolei, że w sprawie kryzysu greckiego widać postęp.
Dla nas liczą się czyny Angela Merkel, kanclerz Niemiec
"Liczą się czyny"
- Dla nas liczą się czyny - powiedziała Merkel na marginesie szczytu G20, odnosząc się z dystansem do wypowiedzi Papandreu. W opinii niemieckiej liderki, priorytetem eurogrupy powinna być stabilność wspólnej waluty, a nie zatrzymanie za wszelką cenę Grecji w strefie euro.
Z kolei francuski prezydent Nicolas Sarkozy oświadczył w czwartek późnym popołudniem na konferencji prasowej w Cannes, że w kwestii Grecji "sprawy idą do przodu". Według niego, Ateny wzięły pod uwagę ostrzeżenie, jaki wysłały im dzień wcześniej Francja i Niemcy w Cannes, grożąc zawieszeniem kolejnej transzy pomocy dla Grecji. Sarkozy nazwał to "pozytywnym elektroszokiem", a grecką zapowiedź możliwości zrezygnowania z referendum określił jako "interesującą". Prezydent dodał, że przywódcy eurogrupy pragną, aby Grecja pozostała w gronie państw mających wspólną walutę.
"Eksplozja euro jest eksplozją Europy"
- Strefa euro musi wysłać całemu światu sygnał swojej wiarygodności - oznajmił Sarkozy. Przestrzegł przy tym, że "eksplozja euro jest eksplozją Europy".
Zaznaczył, że on i kanclerz Merkel są zgodni co do tego, aby przyspieszyć wzmocnienie Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej.
Strefa euro musi wysłać całemu światu sygnał swojej wiarygodności Nicolas Sarkozy
Papandreu o referendum
Papandreu powiedział w czwartek, że referendum w sprawie drugiego pakietu ratunkowego eurolandu i MFW nie odbędzie się, jeśli opozycja zgodzi się poprzeć w parlamencie ten pakiet. Powtórzył, że członkostwo Grecji w strefie euro nie stoi pod znakiem zapytania. Wyraził także pogląd, że natychmiastowe zorganizowanie wyborów pociągnęłoby za sobą duże ryzyko bankructwa.
Dzień wcześniej w Cannes Sarkozy i Merkel zagrozili Grecji, że nie otrzyma ona kolejnej transzy pomocy, pochodzącej z pierwszego pakietu ratunkowego, jeśli szybko nie wyjaśni, czy chce pozostać w strefie euro.
Źródło: PAP