Masakra na plaży w Sydney. Napastnikami ojciec i syn

Masakra na plaży Bondi w Sydney
Świadek strzelaniny w Sydney samodzielnie rozbroił napastnika
Źródło: X / AmitKum52935503
Dwaj napastnicy, którzy dokonali masakry na plaży Bondi w Sydney to ojciec i syn - poinformowała australijska policja. W strzelaninie zginęło 15 osób. Władze określiły zdarzenie jako celowy antysemicki atak.

Do ataku doszło w niedzielę wieczorem czasu miejscowego na popularnej plaży Bondi w Sydney. Napastnicy otworzyli ogień podczas obchodów Chanuki, w których uczestniczyło około tysiąca osób.

Strzelanina trwała około 10 minut. Świadkowie relacjonowali, że zatłoczona plaża w ciągu kilku chwil pogrążyła się w chaosie - setki ludzi w panice uciekały w stronę ulic i pobliskich parków. W strzelaninie życie straciło 15 osób.

Sprawcami ojciec i syn

Policja przekazała na poniedziałkowej konferencji prasowej, że sprawcami masakry byli 50-letni mężczyzna i jego 24-letni syn. Ojciec zginął na miejscu zdarzenia, syn w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Władze potwierdziły, że w ataku brały udział wyłącznie dwie osoby - wcześniej sprawdzano możliwość udziału trzeciego napastnika.

Czterdzieści osób nadal przebywa w szpitalach, w tym dwaj policjanci, których stan określany jest jako poważny, ale stabilny.

Masakra na plaży Bondi w Sydney
Masakra na plaży Bondi w Sydney
Źródło: PAP/EPA/DEAN LEWINS

"Mroczny moment" w historii Australii

Trwa śledztwo w sprawie strzelaniny. W dzielnicach zamieszkanych przez społeczność żydowską zwiększono obecność policji. Dzień po masakrze na miejscu zbrodni wciąż pracowały setki funkcjonariuszy, a główna ulica biegnąca wzdłuż plaży Bondi pozostaje zamknięta.

Premier Australii Anthony Albanese, który odwiedził miejsce ataku, nazwał go "mrocznym momentem dla narodu" australijskiego.

- To, co widzieliśmy wczoraj, było aktem czystego zła, aktem antysemityzmu, aktem terroru na naszej ziemi - powiedział Albanese. - Społeczność żydowska cierpi dziś. Cała Australia obejmuje ją ramionami i mówi: jesteśmy z wami - oświadczył. Premier dodał, że wsparcie i kondolencje przekazali mu m.in. prezydent USA Donald Trump oraz prezydent Francji Emmanuel Macron.

Wzrost antysemickiej przemocy

Jak donosi Reuters, był to najpoważniejszy akt przemocy z użyciem broni palnej w Australii od niemal 30 lat. 

Agencja przypomina także, że w ostatnich miesiącach w kraju tym dochodziło do ataków na synagogi, budynki i samochody należące do Żydów.

Społeczność żydowska w Australii liczy około 150 tysięcy osób. Około jednej trzeciej z nich mieszka w wschodnich dzielnicach Sydney, w tym w okolicy Bondi. Sama Australia ma 27 milionów mieszkańców.

Po niedzielnym ataku miasta takie jak Berlin, Londyn i Nowy Jork zwiększyły środki bezpieczeństwa podczas obchodów Chanuki.

Czytaj także: