Radosław Sikorski: Le Pen robi to, co jest miłe uchu jej sponsora

Źródło:
TVN24
Sikorski: Le Pen robi to, co jest miłe uchu jej sponsora
Sikorski: Le Pen robi to, co jest miłe uchu jej sponsoraTVN24
wideo 2/35
Sikorski: Le Pen robi to, co jest miłe uchu jej sponsoraTVN24

Radosław Sikorski, europoseł Platformy Obywatelskiej i były szef polskiej dyplomacji, odniósł się w "Kropce nad i" w TVN24 do słów Marine Le Pen, która oświadczyła, że w przypadku wygranej w drugiej turze wyborów prezydenckich, będzie proponowała wycofanie Francji ze zintegrowanego dowództwa NATO. - Mnie to kompletnie nie dziwi, to jest spójne z jej poglądami. Dostała 10 milionów dolarów na swoją poprzednią kampanię od Putina - poprzez czeski bank. Tym razem dostała 10 milionów dolarów czy euro, też od Putina, ale przez węgierski bank. Więc robi to, co jest miłe uchu jej sponsora - stwierdził.

OGLĄDAJ "KROPKĘ NAD I" W INTERNECIE W TVN24 GO

Marine Le Pen, francuska skrajnie prawicowa kandydatka partii Zjednoczenie Narodowe (RN) mówiła w środę o swojej wizji polityki międzynarodowej. Odnosząc się do kwestii obecności Francji w Sojuszu Północnoatlantyckim, powiedziała, że w przypadku jej wyboru na prezydenta nie będzie proponowała opuszczenia NATO, ale jego zintegrowanego dowództwa, jak miało to miejsce w latach 1966-2009. - Jeśli zostanę wybrana na prezydenta, opuszczę zintegrowane dowództwo, ale nie zrezygnuję ze stosowania artykułu piątego Traktatu Północnoatlantyckiego o wzajemnej ochronie między członkami Sojuszu - zapewniła.

Sikorski: Le Pen robi to, co jest miłe uchu jej sponsora

Do słów Le Pen odniósł się w "Kropce nad i" w TVN24 Radosław Sikorski, europoseł Platformy Obywatelskiej i były szef polskiej dyplomacji.

- Mnie to kompletnie nie dziwi, to jest spójne z jej poglądami. Dostała 10 milionów dolarów na swoją poprzednią kampanię od Putina - poprzez czeski bank. Tym razem dostała 10 milionów dolarów czy euro, też od Putina, ale przez węgierski bank. Więc robi to, co jest miłe uchu jej sponsora - stwierdził.

- To, co jest dziwne, że kogoś takiego za swojego sojusznika politycznego uważa nasza partia rządząca. Nie wiedzieli, że ona jest w kieszeni Putina? - dziwił się Sikorski.

Sikorski: być może niemieckie dostawy nie są realizowane zgodnie z publicznymi zapowiedziami

Europoseł odniósł się także do sprawy ewentualnej wizyty prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w ukraińskiej stolicy, do której nie doszło, bo - jak stwierdził niemiecki prezydent - "najwyraźniej Kijów tego nie chciał".

Sikorski mówił, że "zachodzi w głowę dlaczego" ukraińskie władze miały nie chcieć wizyty niemieckiego prezydenta. - Jakbym miał zgadywać, to dlatego, że być może niemieckie dostawy nie są realizowane zgodnie z publicznymi zapowiedziami, i że to jest taki ostateczny sposób prezydenta Zełenskiego na wyrażenie swojego niezadowolenia. Bo inaczej chyba by się nie odważył zrobić afront prezydentowi tak wielkiego państwa, i to szanowanemu w Niemczech. Więc tam coś musi być w stosunkach ukraińsko-niemieckich, co Ukraińców bardzo frustruje - stwierdził.

Sikorski mówił, że wielokrotnie spierał się ze Steinmeierem w różnych sprawach. - On uważał, że handel ucywilizuje Rosję, argumentował, że nie można popełnić błędu 1914 roku, (...),i przypadkiem spowodować wojnę. Ja używałem raczej argumentu lat 30. Przez parę lat wydawało się, że może Steinmeier miał rację, dzisiaj wyszło na moje - powiedział gość "Kropki nad i".

Sikorski: być może niemieckie dostawy nie są realizowane zgodnie z publicznymi zapowiedziami
Sikorski: być może niemieckie dostawy nie są realizowane zgodnie z publicznymi zapowiedziami

Autorka/Autor:mjz/tr

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty: