Prokurator generalna Madagaskaru Berthine Razafiarivony poinformowała w środę wieczorem, że aresztowano kilku obcokrajowców i obywateli Madagaskaru, którzy mieli przygotować zamach na prezydenta Andry Rajoelinę. Plan zabójstwa mieli opracować cudzoziemcy. W sprawie zatrzymano między innymi dwóch Francuzów.
Jeden z aresztowanych podejrzanych o zamach na prezydenta Madagaskaru to emerytowany pułkownik, który dowodził francuskim pułkiem w Czadzie, drugi to były żandarm, który na Madagaskarze szkolił komandosów. Prokuratura nie podała ich danych, ale nazwiska natychmiast pojawiły się w internecie, gdzie anonimowi autorzy poinformowali, że zatrzymani to Paul Rafanoharana i Philippe-Marc François. Rafanoharana miał być przez krótki czas doradcą dyplomatycznym prezydenta.
Zatrzymania kilka dni po demonstracjach
Oprócz kilku obcokrajowców, którzy mieli opracować plan zabójstwa, zatrzymano również obywateli Madagaskaru - poinformowała prokurator generalna Madagaskaru Berthine Razafiarivony w środę wieczorem.
Jak zauważa portal Madagaskar Tribune, o próbie zamachu na malgaską głowę państwa poinformowano kilka dni po demonstracjach zorganizowanych w Paryżu przez przedstawicieli opozycji i niecałe 48 godzin przed kongresem opozycyjnej partii RMDM byłego prezydenta Marca Ravalomanany.
Portal przypomina też, że kilka tygodni wcześniej próbowano rzekomo pozbawić życia kilku członków rządu, w tym sekretarza stanu ds. żandarmerii narodowej. W tej sprawie zatrzymano sześć osób.
Źródło: PAP