Wezwanie było adresowane do Ashley i do jej ojca Javiera. Mieli zeznawać w sądzie hrabstwa Sandoval. Problem w tym, że dziewczyna umie wymówić tylko swoje imię i kilka innych słów. Nie mówiąc o jej wieku...
Javier Alarcon był w szoku. Ale przyjął wezwanie, bo wiedział, że odmowa mogłaby być ukarana przez sąd grzywną lub nawet aresztem. Ale zaraz potem zadzwonił do biura prokuratora okręgowego i okazało się, że wezwanie Ashley było błędem.
Autor: //gak/k / Źródło: koat.com, CNN
Źródło zdjęcia głównego: x-news/CNN