Początkowo podejrzewano, że z Białorusi wleciał na Litwę jeden z dronów kamikadze Shahed, których Rosja używa w wojnie z Ukrainą. Później Państwowa Służba Ochrony Granic poinformowała, że granicę białorusko-litewską przekroczył nieduży samolot amatorskiej konstrukcji.
Maszyna spadła na Litwie w pobliżu zamkniętego punktu kontroli granicznej w Szumsku, około kilometra od granicy z Białorusią. Według wstępnych danych samolot został wykonany ze sklejki i pianki i prawdopodobnie nie przewoził żadnego ładunku.
Sprawę badają służby.
W związku z tym incydentem najwyżsi rangą przedstawiciele litewskich władz, w tym przewodniczący Sejmu Saulius Skvernelis i premier Gintautas Paluckas, zostali ewakuowani do schronów. Prezydent Gitanas Nauseda przebywa w czwartek z wizytą w Irlandii.
Autorka/Autor: momo/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock