- Wszelkie działania przeciw terroryzmowi powinny odbywać się w granicach prawa międzynarodowego i powinny być skonsultowane z Damaszkiem - powiedział w piątek szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. W ten sposób rosyjski minister ponownie skrytykował amerykańskie naloty w Syrii.
- Uważamy, że wszelkie działania podejmowane w wymiarze globalnym, wliczając te zakładające użycie siły, w celu pokonania terroryzmu powinny odbywać się w zgodzie z prawem międzynarodowym - powiedział dziennikarzom Siergiej Ławrow. Szef MSZ Rosji przebywa na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. W odniesieniu do Syrii dodał też, że potrzebne jest zezwolenie państwa na podjęcie jakichkolwiek działań na jego terytorium. - To bardzo ważne, aby taka współpraca była podjęta - zaznaczył Ławrow.
Amerykańskie naloty na Syrię
Od 8 sierpnia USA przeprowadzały naloty na cele IS w Iraku, by wesprzeć walczącą z dżihadystami na lądzie armię iracką oraz kurdyjskich bojowników. Rozszerzenie ataków na terytorium sąsiedniej Syrii, gdzie mieszczą się główne dowództwo i baza Państwa Islamskiego, jest przełomem, gdyż administracja Baracka Obamy unikała dotychczas angażowania się w trwającą od ponad trzech lat syryjską wojnę domową.
Rosja jest głównym sojusznikiem Syrii na arenie międzynarodowej. W Radzie Bezpieczeństwa ONZ wraz z Chinami konsekwentnie blokuje wszystkie rezolucje mające na celu potępienie i wywarcie presji na syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.
Rosja sprzeciwia się również jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz w konflikt syryjski. Tłumaczy, że nie broni reżimu Asada, ale stoi na stanowisku, iż jego odejście od władzy nie może być warunkiem podjęcia rozmów pokojowych. Wyraża też obawy, że próżnię w Syrii po ewentualnym odejściu Asada mogą wypełnić ugrupowania terrorystyczne.
Autor: kło/kwoj / Źródło: reuters, pap