W najnowszym odcinku swojego podcastu "Archetypes" księżna Meghan zdradziła, że jest w 43 proc. Nigeryjką. Ujawniły to badania, które żona księcia Harry'ego przeprowadziła jakiś czas temu.
Gościniami najnowszego odcinka podcastu prowadzonego przez Meghan Markle na platformie Spotify były pisarka i wykładowczyni Emily Bernard, aktorka i producentka Issa Rae oraz satyryczka Ziwerekoru "Ziwe" Fumudoh.
Już na samym początku najnowszego nagrania, podczas wymiany zdań z Fumudoh żona księcia Harry'ego podzieliła się informacją, że jakiś czas temu przeszła badania genealogiczne. "Tak? I co ci wyszło?" - dopytywała słynąca ze swoich dowcipnych i bezkompromisowych rozmów Fumudoh. "W 43 procentach Nigeryjka" - odparła Meghan. "Ale jak to, niemożliwe! Naprawdę, nie żartujesz?!" - dopytywała "Ziwe", która sama ma nigeryjskie korzenie - jej rodzice wyemigrowali z Nigerii do USA. Meghan potwierdziła, dodając jednak, że musi przy tym "pokopać głębiej", gdyż wszyscy, którym o tym mówi, są bardzo zdziwieni. Szczególnie Nigeryjki. "Bo to naprawdę duża rzecz dla naszej społeczności" - wyjaśniła Fumudoh.
ZOBACZ TEŻ: Księżna Meghan wspomina żałobę po śmierci Elżbiety II i nazywa Harry'ego "wiecznym optymistą"
Meghan Markle w serii podcastów "Archetypes"
"Archetypes" to projekt, w którym księżna - jak czytamy na platformie Spotify - chce "analizować, badać i obalać etykiety", które przykleja się kobietom i które je stopują. W najnowszym odcinku Meghan Markle stara się dowiedzieć, czemu do ciemnoskórych kobiet często przykleja się łatkę "złoszczącej się, gniewnej, złej" (angry). Wraz z gościniami odpowiada na pytania o osądzanie kobiet, w szczególności tych o odmiennym kolorze skóry.
Jak zauważa "Newsweek", Meghan niejednokrotnie wypowiadała się o rasizmie, również w odniesieniu do swojej osoby. Padła jego ofiarą szczególnie mocno, gdy stała się osobą publiczną, a następnie związała się z członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej. "Dziewczyna księcia, Meghan Markle, padła ofiarą ataków i nękania. Niektóre z nich były bardzo publiczne – jak oczernianie na pierwszej stronie ogólnokrajowej gazety; rasowe podteksty komentarzy; oraz jawny seksizm i rasizm trolli z mediów społecznościowych i komentarzy w Internecie" - to fragment oświadczenia, jakie Pałac Kensington wydał na prośbę księcia w 2016 roku.
Meghan, której matka jest Afroamerykanką, mówiła o rasizmie także podczas słynnej rozmowy z Oprah Winfrey. Jak wówczas wyznała, przed przyjściem na świat ich syna, Archiego (maj 2019 rok) na dworze królewskim były prowadzone rozmowy "jak ciemna może być jego skóra".
ZOBACZ TEŻ: Dyskretne gesty księcia Harry'ego i Meghan Markle. "Chciał być pewien, że czuła się komfortowo"
Źródło: Spotify, Newsweek
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock