Widać było wsparcie, które książę Harry okazywał swojej żonie Meghan - w rozmowie z magazynem "People" przekazał jeden z uczestników uroczystości pogrzebowych królowej Elżbiety II. W poniedziałek 19 września Wielka Brytania pożegnała swoją najdłużej panującą monarchinię. Uwadze zebranych nie umknęły drobne, subtelne gesty wymieniane w trakcie uroczystości przez księcia Harry'ego i jego żonę Meghan Markle.
W poniedziałek w Londynie odbyły się uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II. W nabożeństwie w Opactwie Westminsterskim wzięło udział około 2000 osób, w tym książę Harry i jego żona księżna Meghan.
Pogrzeb Elżbiety II
Jeden z gości obecnych na uroczystości, adwokat Pranah Bhanot, przekazał magazynowi "People" swoje obserwacje na temat tego, jak Harry i Meghan w subtelny i nierzucający się w oczy sposób podtrzymywali się nawzajem na duchu. - Widać było wsparcie, które Harry okazywał Meghan w momentach, kiedy musieli pójść oddzielnie w różnych kierunkach - powiedział.
Jak stwierdził, para przekazywała sobie wówczas dyskretne znaki. - Gdy rozchodzili się w oddzielne strony (książę Harry - red.) mocniej ściskał jej dłoń (księżnej Meghan - red.). Mam wrażenie, że chciał być pewien, że czuła się komfortowo - powiedział. Ocenił, że jego zdaniem, widoczne było, że książę starał się w ten sposób dodać żonie otuchy. Para trzymała się też za ręce siedząc w drugim rzędzie podczas nabożeństwa.
ZOBACZ TEŻ: Po śmierci Elżbiety II dzieci Meghan i Harry'ego otrzymają książęce tytuły. Dlaczego im się wcześniej nie należały?
Pogrzeb Elżbiety II
Państwowy pogrzeb zmarłej 8 września w swej szkockiej posiadłości królowej Elżbiety II odbył się w poniedziałek. Monarchini spoczęła w kaplicy króla Jerzego VI, gdzie pochowani są jej też mąż, matka oraz ojciec.
Na ceremonii żałobnej zjawiło się około 500 monarchów i przywódców państw z całego świata. Na ulicach Londynu zbierały się tłumy Brytyjczyków żegnających panującą przez ostatnie 70 lat królową. W wybranych miejscach w Zjednoczonym Królestwie ustawione zostały telebimy, by zebrani mogli wspólnie śledzić transmisję z pogrzebu.
Źródło: People, Independent
Źródło zdjęcia głównego: Jane Barlow/PA Images via Getty Images