Ukraina wzmocni marynarkę wojenną, która będzie przeciwwagą dla rozbudowy rosyjskiego potencjału militarnego na Krymie – powiedział agencji Reutera ukraiński wiceadmirał Igor Woronczenko. Krym został zaanektowany przez Rosję w 2014 roku, w efekcie Ukraińcy stracili większość okrętów stacjonujących podówczas w Sewastopolu.
Ukraina zamierza przeznaczyć na odnowienie floty 30 mln dolarów, przyznanych przez USA z opiewającego łącznie na 500 mln dol. pakietu pomocy wojskowej USA – mówił agencji Reutera dowódca ukraińskiej marynarki wojennej, wiceadmirał Igor Woronczenko. Kijów spodziewa się, że otrzyma te pieniądze już w przyszłym roku.
- Krok po kroku będziemy odbudowywać naszą flotę, od podstaw. Nasze siły z punktu widzenia jakości będą lepsze od tych, które pozostały na Krymie – dodał Woronczenko.
Prace remontowe
Po aneksji półwyspu przez Rosję w 2014 roku Ukraina straciła większość swoich okrętów, które stacjonowały głównie w bazach w Sewastopolu.
Rosjanie wcześniej wydzierżawili od Ukrainy bazy swej Floty Czarnomorskiej na terenie Krymu. Infrastruktura ta, skupiona głównie w rejonie Sewastopola, jest obecnie rozbudowywana.
Ukraińcy zdołali zapobiec wpadnięciu w rosyjskie ręce kilku ich okrętów wojennych, w tym Hetmana Sahajdacznego, okrętu desantowego Jurij Ołefirenko i kutra rakietowego Pryłuki.
- Zaczęliśmy właśnie prace remontowe na naszym okręcie flagowym - powiedział Woronczenko, dodając, że dwa nowe opancerzone kutry artyleryjskie są niemal gotowe do służby. - Jestem pewien, że cztery kolejne kutry otrzymamy w lipcu przyszłego roku - oświadczył.
Baza wojskowa na Krymie
Według Woronczenki Rosja zamierza przekształcić Krym w "bazę wojskową", umieszczając tam trzy okręty podwodne, nowe fregaty i dodatkowe siły lotnicze, ale plany te są komplikowane problemami technicznymi.
- Mamy informacje, prowadzimy rozpoznanie. Nie mogę państwu powiedzieć wszystkiego. Możemy jednak przeciwstawić się ich wrogim zamiarom. Mają oni także problemy z zasobami - zaznaczył wiceadmirał.
Woronczenko zamierza 23 listopada spotkać się z dowódcą marynarki wojennej należącej do NATO Rumunii, by rozmawiać o ewentualnych wspólnych akcjach na Morzu Czarnym w przypadku rosyjskiej agresji.
Proszony o komentarz ukraiński analityk ds. wojskowości Serhij Zgurec powiedział, że zdolności bojowe ukraińskiej floty są niskie. Jego zdaniem, głównymi systemami obronnymi, które są w stanie zapobiec ewentualnym atakom z morza, są siły powietrzne i artyleryjskie. – Tak więc przeciwko wrogiej marynarce wojennej będziemy walczyć przy użyciu sił lądowych i powietrznych – mówił agencji Reutera Serhij Zgurec.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 3.0 /Stanislavovich