Przeciążone szpitale, brakuje tlenu i leków. WHO apeluje do Indii o "ograniczanie kontaktów społecznych i podróży"

Źródło:
PAP

Indie muszą na wszelkie możliwe sposoby ograniczyć kontakty społeczne – zaapelował ekspert Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do spraw sytuacji nadzwyczajnych Mike Ryan. Liczba zakażonych koronawirusem w tym kraju gwałtownie rośnie. Wielka Brytania i USA deklarują pomoc.

W piątek władze Indii poinformowały, że w ciągu minionej doby - po raz drugi z rzędu - zdiagnozowano w tym kraju ponad 300 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem. System opieki medycznej jest całkowicie przeciążony, a w szpitalach brakuje tlenu, leków i miejsc dla zakażonych koronawirusem pacjentów.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Ekspert Światowej Organizacji Zdrowia Mike Ryan wyraził w piątek opinię, że "władze Indii muszą na wszelkie możliwe sposoby ograniczyć kontakty społeczne oraz podróże swych obywateli, by opanować gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem". Wspomniał, że indyjski rząd przygotowuje się do wprowadzenia ograniczeń związanych z pandemią, ale nie podał szczegółów. Władze w New Delhi przekazały, że dostawami tlenu do szpitali powinna zająć się armia.

"Pacjenci walczą o łóżka w szpitalach". 300 tysięcy nowych zakażeń w ciągu doby. Brakuje tlenu

Sytuacja "wyjątkowo niepokojąca"

Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że sytuacja w Indiach jest wyjątkowo niepokojąca i dowodzi, że jeżeli nie są wdrażane restrykcje sanitarne, nie przeprowadza się wystarczająco szeroko zakrojonej akcji testów oraz szczepień na COVID-19, to wirus bardzo szybko może się wymknąć spod kontroli.

Premier Indii Narendra Modi jest surowo krytykowany za politykę wobec pandemii, w tym za zezwolenie na udział milionów ludzi w hinduistycznym święcie religijnym Kumbhamela, podczas którego wierni odbywają tłumnie rytualne kąpiele w Gangesie, co według ekspertów znacznie przyczyniło się do gwałtownego wzrostu zakażeń.

Zdaniem Ryana, w obecnej sytuacji ograniczenie gwałtownego rozprzestrzeniania się pandemii będzie "bardzo trudnym zadaniem".

Pomoc Wielkiej Brytanii i USA

Brytyjski premier Boris Johnson powiedział w piątek, że zastanawia się, jak pomóc Indiom, gdzie pandemia "wkracza w nową, śmiertelną fazę". - Zastanawiamy się, co możemy zrobić, aby pomóc i wesprzeć ludność Indii - powiedział dziennikarzom Johnson, określając Indie jako świetnego partnera i wyjaśniając, że pomoc może obejmować zapewnienie respiratorów i leków.

Pomoc deklarują także Stany Zjednoczone. Doktor Anthony Fauci, główny doradca medyczny administracji prezydenta Joe Bidena do spraw pandemii, powiedział, że Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom współpracują ze swoim odpowiednikiem w Indiach, aby zapewnić wsparcie techniczne i pomoc.

- To tragiczna sytuacja, w której staramy się pomóc w każdy możliwy sposób - powiedział Fauci podczas briefingu w Białym Domu. - W Indiach mają sytuację, w której pojawiły się mutacje (koronawirusa). Nie określiliśmy jeszcze w pełni tych wariantów i zależności między zdolnością szczepionek do ochrony przed nimi. Ale zakładamy wyraźnie, że Indie potrzebują szczepionek - podkreślił.

Koordynator Białego Domu do spraw koronawirusa Jeff Zients powiedział, że USA są "zobowiązane do dzielenia się zapasami szczepionek przeciw COVID-19".

Autorka/Autor:tas//rzw

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: