"Przerwać łańcuchy transmisji", "iść w kierunku kolejnych ograniczeń". Europa staje w obliczu kryzysu

Źródło:
PAP

Brytyjski rząd zaczął podawać w statystykach liczbę przypadków, w których w akcie zgonu wpisano koronawirusa jako prawdopodobny czynnik decydujący o śmierci, nawet jeśli nie został przeprowadzony test - takich przypadków było 57 347. W Irlandii w ciągu ostatniej doby wykryto 611 nowych przypadków koronawirusa - to druga najwyższa dobowa liczba zakażeń od końca kwietnia. Z kolei francuski resort zdrowia poinformował w środę, że w ciągu ostatnich 24 godzin w kraju potwierdzono blisko 19 tysięcy nowych zakażeń SARS-CoV-2.

W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby wykryto 14 162 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, a także zarejestrowano 70 nowych zgonów z powodu COVID-19 - poinformował w środę po południu brytyjski rząd. Liczba nowych zakażeń jest o 380 niższa od tej z wtorku, która była dobowym rekordem od początku epidemii. Wprawdzie bilans podany w niedzielę był jeszcze wyższy - wynosił prawie 23 tysiące - ale wówczas obejmował on także zaległe przypadki z poprzednich kilku dni.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Rekordową dobową liczbę zakażeń wykryto w Szkocji (1054) i w Walii (752), zaś w Anglii i w Irlandii Północnej zanotowano drugie najwyższe statystyki - odpowiednio 11 528 i 828. W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 544 275, co jest 12. najwyższym wynikiem na świecie i czwartym w Europie - po Rosji, Hiszpanii i Francji.

Liczba nowych zgonów jest o sześć niższa od tej z poprzedniego dnia. Całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii w kraju wynosi obecnie 42 515, z czego 37 753 osoby zmarły w Anglii, 2533 - w Szkocji, 1643 - w Walii, a 586 - w Irlandii Północnej. Te statystyki obejmują zgony, które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności SARS-CoV-2.

Brytyjski rząd zaczął też podawać w statystykach liczbę przypadków, w których w akcie zgonu wpisano koronawirusa jako prawdopodobny czynnik decydujący o śmierci, nawet jeśli nie został przeprowadzony test. Takich przypadków było 57 347.

"COVID-19 rozprzestrzenia się w naszym społeczeństwie w bardzo niepokojący sposób"

W Irlandii w ciągu ostatniej doby wykryto 611 nowych przypadków koronawirusa i zarejestrowano pięć kolejnych zgonów z powodu COVID-19 - podało w środę ministerstwo zdrowia tego kraju. To druga najwyższa dobowa liczba zakażeń od końca kwietnia - w minioną sobotę było ich zaledwie o dwa więcej. To także o ponad 50 procent więcej zakażeń niż wynosiła średnia dobowa z zeszłego tygodnia. W efekcie całkowity bilans epidemii w Irlandii wzrósł do 38 584 infekcji i 1816 ofiar śmiertelnych.

Naczelny lekarz Irlandii Tony Holohan powiedział w środę, że jest bardzo zaniepokojony rozprzestrzenianiem się epidemii od czasu ostatniego posiedzenia rady ds. kryzysowych sytuacji zdrowotnych (NPHET) w minioną niedzielę. Rada zarekomendowała rządowi podniesienie poziomu zagrożenia koronawirusem do najwyższego piątego stopnia, jednak rząd odrzucił to zalecenie i wprowadził w całym kraju - obowiązujący od północy w nocy z wtorku na środę - poziom trzeci. Do tej pory poziom trzeci był tylko w Dublinie i hrabstwie Donegal na północy kraju.

- Wszystkie kluczowe wskaźniki choroby uległy dalszemu pogorszeniu w ciągu trzech dni od ostatniego spotkania NPHET w niedzielę 4 października. COVID-19 rozprzestrzenia się w naszym społeczeństwie w bardzo niepokojący sposób. Musimy przerwać te łańcuchy transmisji - oświadczył Holohan.

Restrykcje na trzecim poziomie zagrożenia obejmują ograniczenie wizyt w domach do członków jednego gospodarstwa domowego, zakaz spotkań towarzyskich i rodzinnych, zakaz zgromadzeń w zamkniętych przestrzeniach i ograniczenie uczestników ceremonii ślubnych do 25 osób. Rozgrywki sportowe mogą się odbywać tylko na poziomie zawodowym, ale bez udziału publiczności, zaś bary, puby, kawiarnie i restauracje mogą pozostać otwarte, ale z dodatkowymi ograniczeniami w zakresie przyjmowania klientów wewnątrz lokali.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

"Gdzie wirus rozprzestrzenia się zbyt szybko, musimy iść w kierunku kolejnych ograniczeń"

Francuski resort zdrowia poinformował w środę, że w ciągu ostatnich 24 godzin w kraju potwierdzono 18 746 nowych zakażeń SARS-CoV-2, tj. prawie dwa razy więcej niż we wtorek, gdy wykryto 10 489 nowych infekcji. 80 osób zmarło na COVID-19 - bilans zgonów wzrósł do 32 445. W sumie od początku pandemii we Francji koronawirusem zakażonych zostało 653 509 osób.

W szpitalach przebywa ponad 7500 pacjentów z COVID-19, co stanowi wzrost o 65 procent w stosunku do 29 sierpnia, gdy zanotowano ich 4530. W czasie pierwszej fali epidemii obawy o niewydolność służby zdrowia przy rosnącej liczbie zakażeń doprowadziły do wprowadzenia przez rząd jednego z najściślejszych na świecie lockdownów w okresie od 17 marca do 11 maja.

- W miejscach, w których wirus rozprzestrzenia się zbyt szybko, szczególnie wśród ludzi starszych, i tam, gdzie widzimy coraz więcej łóżek (szpitalnych) zajętych w nagłych wypadkach, musimy iść w kierunku kolejnych ograniczeń – argumentował w środę Emmanuel Macron podczas wywiadu dla TF1 i France 2. Podał jako przykład Paryż i jego przedmieścia, stanowiące tzw. małą koronę stolicy, które znajdują się od wtorku w strefie najwyższego alertu epidemicznego.

Ponad 10 tysięcy zakażeń w Hiszpanii

Jak podało w środę ministerstwo zdrowia Hiszpanii, podczas minionych 24 godzin w całym kraju zanotowano 10 491 nowych infekcji wirusem SARS-CoV-2, a łączna liczba przypadków zakażenia wynosi już 835 901. Resort sprecyzował, że w ciągu ostatniej doby wskutek COVID-19 zmarło 76 osób, a łączna liczba ofiar śmiertelnych tej choroby wynosi już 32 562.

W środę rano na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu, najbardziej doświadczonego epidemią regionu kraju, rozpoczął się bezterminowy strajk pielęgniarzy i pielęgniarek domagających się przede wszystkim zwiększenia personelu hiszpańskich szpitali.

Chaos w hiszpańskiej służbie zdrowia może nasilić się wraz z ogólnokrajowym strajkiem generalnym, zapowiedzianym w środę po południu przez organizacje zrzeszające lekarzy i pielęgniarki. Jego przeprowadzenie zapowiedziano na 27 października.

Rekordowa liczba testów we Włoszech

31 osób zmarło w ciągu ostatniej doby we Włoszech na COVID-19, potwierdzono 3678 nowych zakażeń koronawirusem - poinformowało w środę włoskie ministerstwo zdrowia. To bilans dobowy o tysiąc zakażeń wyższy niż dzień wcześniej. Wykonano rekordową liczbę 125 tysięcy testów. Po raz pierwszy od prawie pół roku dobowy wzrost nowych zakażeń przekroczył trzy tysiące.

Bilans zgonów od początku epidemii wynosi 36 061. Do tej pory koronawirusa wykryto u prawie 334 tysięcy osób, z których wyzdrowiało 235 tysięcy. Według oficjalnych danych obecnie zakażonych jest co najmniej 62 tysiące mieszkańców Włoch.

W szpitalach przebywa ponad 3780 najciężej chorych na Covid-19, w tym 337 na oddziałach intensywnej terapii. Wśród regionów, gdzie notuje się najwięcej nowych przypadków, są wciąż Kampania (544), Lombardia (520) i Wenecja Euganejska (375). Szef władz tego ostatniego regionu Luca Zaia oświadczył, że nie ma tam kryzysu w służbie zdrowia, gdyż - jak podał - 95-96 procent osób zakażonych nie ma objawów.

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: