Mamby czarne (Dendroaspis polylepis) to najdłuższe jadowite węże w Afryce, a zarazem najbardziej znane. Występują powszechnie w Afryce Subsaharyjskiej - od Senegalu po Somalię - i dalej na południe, aż po Republikę Południowej Afryki. Węże te, pomimo swojej złej reputacji, odgrywają ważną rolę w ekosystemie - kontrolują populację gryzoni, a tym samym pomagają chronić uprawy i ograniczać rozprzestrzenianie się chorób.
Cormac Price z North-West University odkrył, że mamby czarne mogą być wskaźnikami zanieczyszczenia środowiska metalami ciężkimi. Artykuł na ten temat został opublikowany w czasopiśmie "Environmental Pollution". Zoolog dokonał tego odkrycia w ramach nowych badań przeprowadzonych wspólnie z profesorami Markiem Humphriesem i Grahamem Alexandrem oraz działaczem na rzecz ochrony gadów, Nickiem Evansem.
Metale ciężkie w organizmach mamb
Zdolność do gromadzenia w sobie zanieczyszczeń nazywa się bioakumulacją.
- Bioakumulacja ma miejsce wtedy, gdy substancje takie jak pestycydy lub metale ciężkie gromadzą się w organizmie. Toksyny te pochodzą ze zanieczyszczonego środowiska, z odpadów powstających w wyniku działalności człowieka, na przykład produkcji przemysłowej. Zanieczyszczają one wodę lub glebę i stopniowo gromadzą się w roślinach i zwierzętach - mówił zoolog Cormac Price. Dodał, że stężenie takich związków w organizmie zwierząt rośnie wraz z ich wyższym miejscem w kolejności łańcucha pokarmowego. - Mamby czarne znajdują się dość wysoko, więc wiele toksyn gromadzi się w ich organizmach. Te trujące substancje mogą osiągnąć niebezpieczne poziomy, powodując problemy zdrowotne u wszystkich, którzy je zjadają - zauważył badacz.
Jak wyglądały badania?
Naukowcy przeprowadzili badania na obecność czterech rodzajów metali ciężkich - arsenu, kadmu, ołowiu i rtęci. Próbki pochodziły z metropolitalnej gminy eThekwini (obszar aglomeracji Durbanu) w Republice Południowej Afryki. W rejonie tym mamby występują dość powszednie.
Durban jest ruchliwym portem kontenerowym i posiada duży sektor przemysłowy, który obejmuje produkcję chemiczną, petrochemiczną i motoryzacyjną. Oprócz tego przemysłu, gmina posiada również sieć rezerwatów przyrody i terenów zielonych, znaną jako Durban Metropolitan Open Space System.
- Zdecydowaliśmy się zbadać obecność tych metali, ponieważ są one szeroko stosowane w różnych gałęziach przemysłu i mogą powodować drastyczne, negatywne skutki w organizmie - zauważył Cormac Price. - Rtęć uszkadza przede wszystkim układ nerwowy, arsen może powodować raka i zmiany skórne, kadm szkodzi nerkom i kościom, a ołów wpływa głównie na rozwój mózgu i funkcje krwi. Ponieważ metale te gromadzą się z czasem i ich rozkład jest trudny, nawet niewielka ekspozycja może prowadzić do przewlekłego zatrucia i długotrwałych problemów zdrowotnych - dodał.
Od 31 martwych mamb, które zostały zabite przez pojazdy, ludzi lub psy, pobrano próbki ich mięśni i wątroby pod kątem obecności toksyn. Pobrano również próbki łusek od 61 żywych węży. Łuski węża składają się głównie z keratyny - tego samego rodzaju białka, z którego powstają ludzkie włosy i paznokcie. Pobranie bardzo cienkiego kawałka łuski węża jest tak samo nieszkodliwe jak obcięcie ludzkiego paznokcia.
Pierwsze takie w Afryce
Mamby czarne, które zamieszkiwały tereny aglomeracji, miały wyższe stężenia arsenu, kadmu i ołowiu w swoim organizmie niż osobniki żyjące na otwartych, naturalnych terenach.
- Poziom rtęci nie różnił się znacząco ze względu na swoją bardziej lotną naturę i zdolność do przemieszczania się w środowisku - przekazał zoolog.
Były to pierwsze takie badania w Afryce, kiedy gatunek węża został przebadany pod kątem możliwości wykorzystania go jako gatunku wskaźnikowego zanieczyszczenia metalami ciężkimi.
Cormac Price uważa, że wyniki analizy mogą pomóc w walce z zanieczyszczeniem środowiska. - Węże ostrzegają nas przed rosnącym zagrożeniem, jakie te zanieczyszczenia stanowią dla środowiska, a ostatecznie dla zdrowia ludzi - podkreślił.
Autorka/Autor: Anna Bruszewska
Źródło: Phys, Nature
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock