Szef stanowego instytutu biomedycznego Butantan poinformował w środę, że w mieście Sorocaba w brazylijskim stanie Sao Paulo został wykryty nowy wariant koronawirusa SARS-CoV-2, przypominający ten wykryty po raz pierwszy w RPA. W Brazylii w środę poinformowano jednocześnie o kolejnym najwyższym przyroście liczby zgonów na COVID-19. W ciągu ostatniej doby w kraju tym zmarło 3869 osób.
Jak powiedział Dimas Covas, prezes instytutu należącego do władz stanu Sao Paulo, pacjent, u którego zdiagnozowano nowy typ koronawirusa, nie miał styczności z osobami zakażonymi wariantem B.1.351 z RPA, a charakterystyka stwierdzonego u niego wariantu wskazuje, że wyewoluował on z dominującego w Brazylii wariantu P.1, wykrytego po raz pierwszy w stolicy brazylijskiej Amazonii, Manaus.
Obie odmiany cechują się większą zakaźnością i zjadliwością, przy czym szczep z RPA wykazuje większą odporność na opracowane dotąd szczepionki. Nowy brazylijski wariant został zidentyfikowany na razie tylko u jednego pacjenta, lecz trwają dalsze testy wśród osób, z którym miał kontakt.
"Nigdy w historii Brazylii nie widzieliśmy takiego zdarzenia"
W Brazylii w środę poinformowano o kolejnym najwyższym przyroście liczby zgonów na COVID-19. W ciągu ostatniej doby w kraju tym zmarło 3869 osób. Tamtejsze ministerstwo zdrowia podało także, iż tegoroczny marzec był najgorszym miesiącem od początku pandemii. W ciągu 31 dni zmarło 66 tysięcy osób, ponad dwa razy więcej niż w lipcu zeszłego roku, gdy stwierdzono 32 881 przypadków śmiertelnych, co było do tej pory najbardziej tragicznym miesięcznym bilansem.
- Nigdy w historii Brazylii nie widzieliśmy takiego zdarzenia, które zabija tak wielu ludzi w ciągu 30 dni - powiedział Miguel Nicolelis, były koordynator Komitetu Naukowego, utworzonego przez stany północno-wschodnie do walki z pandemią. Jego zdaniem "jest bardzo możliwe", że w Brazylii "do lipca będzie pół miliona ofiar śmiertelnych".
W całej Brazylii sytuacja jest katastrofalna. W 18 z 27 stanów zajętych jest 90 procent łóżek na oddziałach intensywnej terapii, przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. W siedmiu stanach odsetek ten wynosi od 84 proc. do 89 proc. W kilku stanach pracownicy ochrony zdrowia już zaczęli przydzielać łóżka pacjentom, którzy mają największe szanse na przeżycie. - Doszliśmy do bardzo tragicznej sytuacji, przypominającej tę we Włoszech na początku 2020 roku - oceniła epidemiolog Ethel Maciel, profesorka z Uniwersytetu Federalnego Espirito Santo.
Źródło: PAP