Delta Plus w Australii. Wirusolodzy: nie ma powodu, by spowalniać plany otwarcia kraju

Źródło:
Sydney Morning Herald, tvn24.pl

Miesiąc po pojawieniu się nowego wariantu koronawirusa - Delta Plus - w Australii wykryto pierwsze zakażenie tą mutacją - donosi w sobotę dziennik "Sydney Morning Herald". Miejscowi wirusolodzy twierdzą jednak, że nie ma powodu, by spowalniać plany ponownego otwarcia kraju. Rząd Australii potwierdził, że od 1 listopada zniesie zakaz, który uniemożliwiał obywatelom podróżowanie za granicę bez pozwolenia.

Odmiana AY.4.2, nazywana też Delta Plus, została zidentyfikowana po raz pierwszy w lipcu. Ma kilka mutacji w wypustkach, których wirus używa do przenikania do ludzkiego organizmu, przez co prawdopodobnie ma większą zdolność do transmisji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

AY.4.2 jest jedną z około 45 odmian wariantu Delta, które zidentyfikowano na świecie, ale obecnie jest głównie wykrywana w Wielkiej Brytanii. Obecnie wariant Dela Plus odpowiada za około 10 procent nowych zakażeń na Wyspach Brytyjskich, w porównaniu do 1 procenta w lipcu. Kilka przypadków wykryto także w USA, a także w Danii, choć liczba nowych infekcji tą odmianą w tym kraju spadła.

Pierwszy przypadek Delta Plus w Australii

W Australii pierwszy przypadek Delta Plus został wykryty 14 sierpnia w hotelu przeznaczonym do kwarantanny w Nowej Południowej Walii. Australijskie władze poinformowały o tym dopiero w tym tygodniu.

Eksperci spodziewają się, że wraz z ponownym otwarciem Australii pojawi się więcej zakażeń tą mutacją. Australijscy wirusolodzy twierdzą jednak, że wykrycie wirusa Delta Plus nie jest powodem do spowalniania lub wstrzymywania planów ponownego otwarcia kraju.

Puste ulice Melbourne Daniel Pockett/Getty Images

- Tak długo, jak ludzie będą zakażać się koronawiusem, będziemy stale obserwować pojawianie się nowych wariantów - powiedziała dr Megan Steain, wirusolog z Uniwersytetu w Sydney. - Nie możemy panikować za każdym razem, gdy pojawia się kilka kolejnych mutacji - dodała.

Jak pisze "Sydney Morning Herald", pojawiają się dowody na to, że wariant Delta Plus rozprzestrzenia się w Wielkiej Brytanii szybciej niż Delta, choć nie potwierdzono, czy jest bardziej zakaźny i czy może obniżać skuteczność szczepionek.

Australia się otwiera

Rząd Australii potwierdził, że od 1 listopada zniesie zakaz, który uniemożliwiał obywatelom podróżowanie za granicę bez pozwolenia. Złagodzone przepisy na razie będą dotyczyć tylko w pełni zaszczepionych Australijczyków. Podobne zasady wkrótce obejmą też obcokrajowców - przekazała australijska minister spraw wewnętrznych Karen Andrews. "Przed końcem roku spodziewamy się powitać w pełni zaszczepionych wykwalifikowanych pracowników i zagranicznych studentów" - dodał minister.

Premier Scott Morrison zapowiadał ponowne otwarcie granic Australii, mówiąc, że "nadszedł czas, aby zwrócić Australijczykom ich życie". Zmiany zostały przyjęte z radością przez Australijczyków, z których wielu spędziło długie miesiące z dala od bliskich. - Uwierzę, że granice zostały ponownie otwarte, kiedy to zobaczę i usłyszę historie o pozostawionych na pastwę losu Australijczykach, którzy bez przeszkód mogą wrócić do domu - powiedziała BBC mieszkająca w Anglii Amy Hayes.

Obecnie Australię, w której odnotowano ponad 160 tys. zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 i 1653 zgony na COVID-19, można opuszczać tylko z wyjątkowych powodów, takich jak niezbędna praca lub odwiedziny u umierającego krewnego. Wjazd do Australii jest dozwolony dla jej obywateli i innych osób posiadających pozwolenia, jednak istnieją limity przyjeżdżających. Taka polityka spowodowała, że dziesiątki tysięcy osób utknęły za granicą.

Autorka/Autor:momo

Źródło: Sydney Morning Herald, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Daniel Pockett/Getty Images