EMA: siódma fala w pandemii w wielu krajach Unii Europejskiej. WHO: rośnie liczba zakażeń na całym świecie

Źródło:
PAP
Prof. Robert Flisiak o nowych zakażeniach SARS-CoV-2
Prof. Robert Flisiak o nowych zakażeniach SARS-CoV-2TVN24
wideo 2/6
Prof. Robert Flisiak o nowych zakażeniach SARS-CoV-2TVN24

W wielu państwach Unii Europejskiej pojawiła się kolejna fala pandemii COVID-19. Za wzrost zakażeń odpowiadają subwarianty omikronu - BA.4 i BA.5. Jak informuje Światowa Organizacja Zdrowia, po kilku miesiącach spadków liczba nowych infekcji na całym świecie rośnie czwarty tydzień z rzędu.

Wariant omikron jest nadal dominujący na całym świecie, stanowiąc 92 procent sekwencji, zgłoszonych w czerwcu do gromadzącej globalne dane o genomie koronawirusa bazy GISAID. Rośnie udział dwóch bardzo zakaźnych subwariantów BA.5 i BA.4 - ten pierwszy wykryto w 83 krajach i stanowił on 52 procent wszystkich sekwencji w GISAID w ostatnim tygodniu czerwca. Z kolei BA.4 został wykryty w 73 krajach i obecnie stanowi 12 procent sekwencji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kiedy można spodziewać się restrykcji? Minister zdrowia wyjaśnia

EMA: siódma fala pandemii w wielu krajach UE

Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała w czwartek, że w wielu krajach UE pojawiła się siódma fala pandemii, a stosowane dotąd szczepionki, choć nadal dostarczają pewnej ochrony i zapobiegają hospitalizacji oraz śmierci, są mniej skuteczne wobec subwariantów BA.4 i BA.5.

Eksperci zaznaczają, że dostępne dotychczas dane epidemiologiczne nie wskazują, by infekcje tymi subwariantami powodowały cięższy przebieg choroby lub proporcjonalnie więcej zgonów niż wcześniejsze warianty. Jednak gwałtowny wzrost liczby zachorowań przekłada się na rosnącą liczbę hospitalizacji.

Siódma fala pandemii w Europie

Według WHO w regionie europejskim (obejmującym na potrzeby statystyczne Europę, Rosję oraz Azję Środkową i Izrael) połowa krajów zgłosiła w ostatnim tygodniu czerwca co najmniej 20 procentowy wzrost w liczbie infekcji.

Według danych Our World in Data najwięcej infekcji w przeliczeniu na jeden milion mieszkańców odnotowano w ciągu minionych siedmiu dni we Francji (13,2 tys.), na Cyprze (12,1 tys.), w Grecji (11,2 tys.) oraz we Włoszech (10,5 tys.), ale w światowej czołówce pod tym względem znajdują się również Malta (8 tys.), Niemcy (7,5 tys.) i Portugalia (6,2 tys.), a nieco dalej w zestawieniu Wielka Brytania (2,8 tys.), Holandia (2,3 tys.), Dania (2,4 tys.) i Finlandia (2,3 tys.).

W Polsce w minionym tygodniu odnotowano 122,8 infekcji na milion mieszkańców.

Średnia dla całej Unii Europejskiej wynosiła w ostatnim tygodniu 6,2 tys. infekcji w przeliczeniu na milion mieszkańców.

We Włoszech 8 procent przypadków wykrywanych obecnie to ponowne zakażenia po infekcjach spowodowanych przez poprzednie warianty wirusa, stąd wnosi się, że dominujący w tym kraju subwariant BA.5 jest w stanie przełamać ochronę, jaka powstała w wyniku wcześniejszego zachorowania.

Wzrost zakażeń na całym świecie

Kolejną falę zakażeń omikronem przechodzi obecnie Nowa Zelandia (13 tys. infekcji na milion mieszkańców), która na początku maja po raz pierwszy od dwóch lat otworzyła swoje granice dla zagranicznych gości, oraz Australia (9,9 tys.), gdzie od przyszłego tygodnia czwarta dawka szczepionki przeciw COVID-19 będzie dostępna dla osób powyżej 30 roku życia. Australijski regulator szczepień skrócił również czas oczekiwania na kolejne szczepienie z czterech do trzech miesięcy po przejściu choroby.

Kolejnymi krajami, które odnotowały bardzo wysokie liczby zakażeń w minionych siedmiu dniach, są Singapur (11,3 tys.), Tajwan (9,5 tys.), Izrael (7,8 tys.).

Na całym świecie podano ponad 12 miliardów dawek szczepionek przeciw COVID-19, w tym ponad dwa miliardy dawek przypominających. Dwie trzecie światowej populacji otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki, a obecnie każdego dnia podaje się ich 5,54 miliona. Tylko jedna czwarta osób w krajach o niskich dochodach otrzymała przynajmniej jedną dawkę.

Najwięcej dawek przypominających w przeliczeniu na 100 mieszkańców podano w Chile (130), Urugwaju (81), na Malcie (79), w Singapurze (77) i Korei Południowej (74). Średnia w UE wynosi 54.

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: PAP